Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Tomasz Plawski

Tomasz Plawski

Wroclaw, Poland

Urodzony we Wrocławiu, edukowany w USA, a od 1993r. już na stałe znowu w Polsce. Typowy Wodnik - kreatywny, indywidualista, ekscentryk, introwertyk, ... . W każdej chwili ma w głowie kilka projektów czekających w kolejce na realizację. Na co dzień `menadżer średniego stopnia`, po godzinach mąż, ojciec dwójki wspaniałych harpaganów, fotograf, kucharz, pisarz, webdesigner. Maniak nowoczesnych technologii i gadżetów.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

14716 PLN z 14000 PLN

172 Wspierający

Udany! Cel osiągnięty

105%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 04.12.2014.

Polska Południe-Północ w 30 dni

O projekcie

Pamiętam jak dziś ten email z pomysłem na wyprawę przez Polskę od Bieszczad do Bałtyku. I pamiętam swoją pierwszą myśl: „W życiu!”. By za chwilę odpisać, że oczywiście: idę!   Plan był genialny w swojej prostocie: przejść w 30 dni przez Polskę od gór aż po wybrzeże ..., a żeby było ciekawiej, od południowego krańca w okolicach Opołonka w Bieszczadach, przez niemal ośmiusetkilometrową, pełną atrakcji trasę do krańca północnego w Jastrzębiej Górze.  

A oto i trasa naszej wyprawy (kliknij poniżej aby otworzyć interaktywną mapę):  

 

Mówiąc w skrócie: była to wyprawa życia! 

Ale po co mówić i po co w skrócie skoro można opisać i to w całości? Wyprawa skończyła się sukcesem: zobaczyliśmy setki ciekawych miejsc, poznaliśmy dziesiątki jeszcze ciekawszych ludzi, przeżyliśmy przygody, o jakich nawet nie marzyliśmy i zebraliśmy wiele cennych turystycznych doświadczeń. Postanowiliśmy o tym wszystkim napisać książkę. To książka dla tych, którzy nie mogą się zdecydować, co kochają bardziej: Polskę czy zagraniczne podróże. My nie mamy tego dylematu :)

Zapraszamy do zapoznania się z fragmentem, gdzie znajdziecie opis wybranych dni i przekonacie się, co można przeżyć ruszając na wyprawę, którą się samodzielnie zorganizowało. Chcieliśmy, aby naszą książkę czytało się jak fascynującą powieść, a jednocześnie żeby stanowiła swoisty przewodnik i poradnik, który pomoże Wam zaplanować podobne podróże.  Książka ta pokazuje, że nawet na „własnym podwórku” można przeżyć wielką przygodę.  Co więcej, uzyskać na nią wsparcie sponsorów i szeroki patronat medialny. 

Przekonacie się, jak ważna jest kwestia pozytywnego nastawienia, umiejętności łapania nadarzających się okazji i cieszenia się chwilą. Często wieczorami, zmęczeni, ale szczęśliwi zastanawialiśmy się „Czy może być jeszcze lepiej?”. I kolejnego dnia okazywało się, że jednak może! Jeździliście kiedyś autostopem w postaci drezyny? Wpadliście prosto z marszu na koncert muzyki klasycznej? Wiecie, że dąb „Bartek” ciągle wypuszcza nowe pędy? Przechodziliście w bród wielką rzekę? Wiecie jak potężne jest echo w elewatorze zbożowym? Jechaliście węglarką wąskotorową na pizzę? Wiecie, że Rej pisał jak kura pazurem? Byliście kiedyś w bunkrze, w którym mieści się cały pociąg z kilkudziesięcioma wagonami? Spaliście w kręgach kamiennych z czasów Gotów? My też tego wszystkiego nie robiliśmy i nie wiedzieliśmy – do czasu tej wyprawy. Teraz możecie przeżyć to razem z nami - czytając naszą książkę.

Jeżeli przeczytaliście fragment i chcecie poznać całość, jeśli uważacie, że nasz pomysł jest oryginalny i wart uwagi, jeżeli żałujecie, że nie byliście tam razem z nami  - pomóżcie wydać naszą książkę.

Obiecujemy, że lektura będzie dla Was świetną zabawą i wciągającą przygodą!  

 

Dlatego, że:

  • w niebanalny sposób pokazujemy piękno naszego kraju oraz wiele ciekawostek turystycznych, historycznych i geograficznych
  • dajemy inspirację dla Waszych własnych wypraw po Polsce – i solidną garść informacji praktycznych,
  • propagujemy działanie, aktywny tryb życia i branie spraw we własne ręce,
  • zrobiliśmy rzecz nietuzinkową – z tego, co wiemy to ciągle jedyna tego typu wyprawa w Polsce!

Jesteśmy przekonani, że w tej książce każdy znajdzie dla siebie coś interesującego.

 

Oczywiście wpłacając dowolną kwotę wybraną z listy po prawej stronie :)

Ale – w crowdfundingu równie ważny jak „funding” jest „crowd”. Dlatego możecie nam bardzo pomóc rozpowszechniając informację o tym projekcie wśród Waszych znajomych, w klasach, klubach, drużynach harcerskich i innych grupach. Aby projekt zakończył się sukcesem potrzebujemy szerokiego wsparcia. Twojego wsparcia.

-Tak, tak – Twojego :)

I jeszcze jedna ważna informacja – oprócz nagród, które otrzymujecie po ufundowaniu projektu (to te po prawej stronie), wsród wszystkich, którzy polubią nasz profil na FB, będziemy losować dodatkowe nagrody niespodzianki.  Po szczegóły zapraszamy na nasz profil na Facebooku – tam na bieżąco będziemy informować o zwycięzcach: https://www.facebook.com/zpoludnianapolnoc    

Najłatwiej kontaktować się z nami właśnie na Facebooku – wejdź na nasz profil, polub go, udostępnij znajomym. Jeżeli nie używasz „fejsa” – możesz rozesłać e-mail’a z adresem tego projektu wśród znajomych (sprawdzone XX-wieczne technologie ciągle jeszcze działają).

Czekamy również na maile do nas (adresy poniżej). Jeżeli macie komentarze na temat naszego projektu albo pomysły jak jeszcze możemy spopularyzować książkę albo chcielibyście nam pomóc w inny sposób – zapraszamy do kontaktu.  

 

Mówią, że każdy sukces ma wielu ojców ... W naszym przypadku ma trzech i jeszcze matkę.

Opisy poszczególnych dni wyprawy zostały napisane przez Piotra Sokołowskiego („Vitka”) oraz Jolę Piotrowską („Wednesday”).  Krzysztof Sokołowski jest odpowiedzialny za nasz marketing i obecność w sieci. Sam natomiast zająłem się opisem aspektów technicznych i praktycznych, w postaci przypisów „Z praktyki”, a także „Warto wiedzieć” i „Warto zobaczyć” oraz - moje ulubione - „Trzeźwym okiem”, gdzie nieco ironicznie komentuję opisy moich przyjaciół, kiedy ich fantazja ułańska ponosi.

 

Piotr Sokołowski (znany również jako Vitek) - wyznaje zasadę: "lepiej żyć stojąć, niż umrzeć na kolanach" :) . Optymista, którego trapi tylko jeden problem - jak zrealizować wszystkie plany i marzenia w ciągu jednego życia. Wyprawa przez Polskę to jeden z takich planów, który wreszcie doczekał się realizacji. Inne pomysły to Korona Ziemi (na koncie już Mt. Blanc, Elbrus, Aconcagua, McKinley i Góra Kościuszki), zwiedzenie wszystkich krajów Commonwealth'u, "joyride" przez USA od wybrzeża do wybrzeża, opłynięcie świata śladami Leonida Teligi, itd., itd. Prywatnie: mąż, ojciec, syn, brat i stryj, a nawet potrójny ojciec chrzestny.  Zawodowo: dyrektor strategiczny w firmie zajmującej się systemami telemedycznymi. Email: piotr.v.sokolowski@gmail.com

 

 

Jolanta "Wednesday" Piotrowska - Oglądała chyba wszystkie filmy świata. A jeśli nie, to niedługo je obejrzy. Lubi wszystko, co rośnie wzdłuż drogi, a zwłaszcza drzewa. Menażka zamiast prysznica, mydło na mchu, ubrania na pokrzywach, zęby zacisnąć, uśmiech na twarz i chlust... i auuu... – twarda zawodniczka, nawet jak jest ciemno, zimno, daleko do domu, a szlaku nie widać. I zawsze znajdzie sposób, żeby się gdzieś wykąpać. Z reguły nie uśmiecha się jak jej robią zdjęcia, ale dla kolegów z wyprawy zrobi czasem wyjątek. Zawodowo: wychowawca młodzieży. Hobbystycznie: ilustrator i opowiadacz bajek dla dzieci.  

 

Krzysztof Sokołowski - Zainteresowany wszystkim, co wymaga wysiłku, ale dostarcza w zamian mnóstwa wrażeń i pięknych widoków, ze szczególnym uwzględnieniem górskich wędrówek. W chwilach przypływu większej gotówki zajmuje się  skokami spadochronowymi i nurkowaniem. 

 

 

Tomasz "Yankes" Pławski - Urodzony we Wrocławiu, edukowany w USA, a od 1993r. już na stałe znowu w Polsce. Typowy Wodnik - kreatywny, indywidualista, ekscentryk, introwertyk, ... .  W każdej chwili ma w głowie kilka projektów czekających w kolejce na realizację.  Na co dzień "menadżer średniego stopnia", po godzinach mąż, ojciec dwójki wspaniałych harpaganów, fotograf, kucharz, pisarz, webdesigner. Maniak nowoczesnych technologii i gadżetów. Email: tomasz@plawski.pl     

 

Kwota wymaganego wsparcia została skalkulowana jako ‘plan minimum’ na przygotowanie (korekta, opracowanie redakcyjne, skład i łamanie do druku) oraz wydanie i dystrybucję pierwszej partii książek w dobrej jakości z kolorowymi zdjęciami. 

Chcemy, żeby czytanie tej książki to była przyjemność nie tylko ze względu na treść, ale również na formę. Dlatego nadwyżki, jakie uda nam się uzyskać, zostaną wydane na jeszcze lepszy papier, kolorowe grafiki, które rysuje Jola i jeszcze więcej zdjęć.

A jeżeli funduszy będzie jeszcze więcej to wydamy je na dodatkową promocję książki wśród Polaków za granicą.

A jeżeli będzie jeszcze więcej to myślimy o przetłumaczeniu książki na język angielski.

A dlaczego by nie zorganizować wyprawy Polska Zachód-Wschód? W szerszym gronie, przy wsparciu mediów, z jakimś konkretnym charytatywnym celem? (mapa trasy już w przygotowaniu)

Powiemy Wam szczerze: nasze plany nie mają ograniczeń :)


Zanim książka ukaże się w księgarniach zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć, slajdów, trasy i innych materiałów:

Album z wybranymi zdjęciami z wyprawy na Google Plus

Nasz kanał z filmami na youtube

Oficjalny fanpage


Opis ciekawostek turystycznych na naszej trasie na Google Maps

 

 

 

Media o Twoim projekcie:

Książka o wyprawie przez Polskę – z Bieszczad nad Bałtyk w 30 dni.

www.newsfix.pl | 2014-11-14

Grupa wrocławskich podróżników postanowiła udowodnić, że nie trzeba jechać do egzotycznych krajów, żeby przeżyć przygodę życia. Nie trzeba również mieć kondycji maratończyka, żeby w ciągu 30 dni przejść całą Polskę z południa na północ. Wystarczy mieć dobry plan, bardzo chcieć go zrealizować i oczywiście liczyć na prawdziwą polską gościnność po drodze.

Zza biurka w Polskę: Przygoda życia

www.prw.pl | 2014-10-23

Czy bez wielomiesięcznych treningów można w czasie letniego urlopu mieć nietuzinkowe wakacje, czy zawsze „nietuzinkowe” oznacza drogie. Czy jeśli nie „drogie” ale wciąż „nietuzinkowe” to wymagające jakiejś niebotycznej krzepy i sprawności fizycznej? Słowem: czy wstając zza biurka przy którym spędzamy 11 miesięcy w roku w tym 12 można przeżyć przygodę życia? Można i kilku wrocławian właśnie ją zrealizowało.

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 04.12.2014 20:08