Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Michał Łukaszewicz

Michał Łukaszewicz

Walbrzych, Poland

Pochodzący z Wałbrzycha podróżnik, fotograf, autor i miłośnik przyrody.

Napisz wiadomość do Projektodawcy

1750 PLN z 14000 PLN

15 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

12%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 21.08.2017.

Pieszy trawers Papui Nowej Gwinei

O projekcie

 

Nowa Gwinea to jedno z ostatnich miejsc na Ziemi, które nadal daje szansę na nadanie podróżnikowi tytułu eksploratora. Zamierzamy podjąć się nieprzebytej dotąd trasy wiodącej przez kilkaset kilometrów dziewiczej dżungli. Proponowane miejsce startu to miasteczko górnicze Tabubil u podnóża Gór Gwiezdnych. Dalej zakładana trasa prowadzi do wąwozu rzeki Strickland oraz przez Góry Mullera, w których żaden szczyt nie został jeszcze oficjalnie zdobyty. Nasza ekspedycja będzie ograniczona przez dwumiesięczną wizę. Jeśli jednak wystarczy nam czasu przedłużymy nasz trawers o długość rzeki Kikori, wzdłuż której przejdziemy aż do wioski o tej samej nazwie, zaledwie kilka kilometrów od jej ujścia do Morza Koralowego. Sukces tej wyprawy otworzyłby przed nami możliwość pierwszego w historii pieszego trawersu drugiej największej wyspy świata w jej najszerszym punkcie. Osiągnięcie tego celu wymagałoby zorganizowania w przyszłości drugiej ekspedycji, tym razem startującej z miasta Vanimo przy brzegach Morza Bismarcka, z metą we wspomnianym już wcześniej Tabubil.

Z naszą wyprawą wiąże się wiele niewiadomych. Czynniki środowiskowe są dla nas dość przewidywalne, jako że dwa lata temu zorganizowaliśmy dwutygodniową wyprawę w innym rejonie Nowej Gwinei, która pozwoliła zdobyć nam bezcenne doświadczenie (przeczytaj o poprzedniej wyprawie tutaj lub tutaj). Niewiadomą pozostaje jednak dokładny przebieg wyprawy. Mapy wojskowe z lat 70-tych pozwoliły nam oszacować, że proponowana przez nas trasa jest możliwa. Nie wiemy natomiast czy zaznaczone na mapach ścieżki i wioski dalej istnieją. Przedzieranie się przez dziewiczą dżunglę znacznie spowalnia progres ekspedycji i mamy nadzieje ograniczyć je tylko do miejsc oddalonych od siedlisk ludzkich. 

Nasza ekspedycja do Papui Nowej Gwinei odbędzie się w ramach Anima Mundi Project - naszego autorskiego projektu podróży dookoła świata, w czasie której podejmiemy się unikatowych wyzwań podróżniczych oraz pokażemy poprzez fotografię, bloga i filmiki bioróżnorodność najdzikszych miejsc na naszej planecie.

 

 

 

Jest nas dwoje. Michał i Karolina. Od ponad 7 lat wspólnie przemierzamy świat i życie. Podróże to nasza pasja. Razem podróżowaliśmy do tej pory po 30 krajach na czterech kontynentach. Od alpejskich lodowców, przez andyjskie wyżyny, aż po odległe dżungle Nowej Gwinei.

 

 

Nasza wyprawa nie będzie możliwa bez pomocy lokalnych tłumaczy-przewodników. Na proponowanej przez nas trasie mówi się w ponad 100 językach. Językiem unifikującym Papuę Nową Gwineę jest pidżin, który wywodzi się z języka angielskiego. Potrzebujemy zatem zatrudniać w napotkanych wioskach osoby, które podejmą się dla nas tłumaczenia oraz pomogą nam ze swoją znajomością okolicznych ścieżek. Zazwyczaj ludzie w jednej wiosce znają drogę do kolejnej itd.

Koszt zatrudnienia takiego tłumacza-przewodnika to około 150zł za dzień. Kwota ta została oszacowana na podstawie ekspedycji naukowych, które odwiedzały okoliczne prowincje. Do tego dochodzą koszty przejść przez tereny plemienne, które wahają się od 100zł do nawet 1000zł jednorazowej opłaty. Pamiętajmy, że Papua Nowa Gwinea to jednej z najmniej rozwiniętych krajów świata, a część jego mieszkańców miała swój pierwszy kontakt ze światem zewnętrznym jeszcze w latach 70-tych.

Kwota jaką potrzebujemy zebrać tu na PolakPotrafi - 14 000zł - stanowi 25% całkowitego budżetu. Powinna nam ona wystarczyć na pokrycie zatrudnienia lokalnych tłumaczy-przewodników (60dni x 150zł = 9000zł) oraz na przejścia przez tereny plemienne (5 000zł). Jeśli uda nam się zebrać 120% nadwyżkę przeznaczymy na transport. Wydostanie się z miejsca, w których zakończymy wyprawę będzie bowiem wymagało albo transportu helikopterem, albo wykupienia sobie miejsca w jednym z samolotów misji chrześcijańskich zależnie od naszej lokalizacji. Jeśli uda nam się zebrać 150% pieniądze przeznaczymy na realizację kolejnych odsłon naszego projektu Anima Mundi.

 

STRONA INTERNETOWA  ANIMA MUNDI PROJECT, W KTÓREGO SKŁAD WCHODZI EKSPEDYCJA DO PAPUI NOWEJ GWINEI:

www.animamundiproject.com

FANPAGE PROJEKTU NA FACEBOOKU:

I INSTAGRAMIE:

 

 

PATRONAT MEDIALNY

 

 

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 21.08.2017 16:04