Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

costa

costa

Dziemiany

Czesław Kierzk, sześćdziesiąt jeden lat, emerytowany nauczyciel

Napisz wiadomość do Projektodawcy

250 PLN z 25000 PLN

7 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 16.10.2016.

Łamanie kodu inkaskich kamieni

O projekcie

                                               

 

                

 Łamanie kodu inkaskich kamieni.

          Czesław Kierzk, Dziemiany

 

   Wyprawa do Peru i Boliwii w celu rozszyfrowania zaskakującego przesłania niesamowitych ruin ogromnych budowli megalitycznych zniszczonych niewyobrażalną erozją i innymi destrukcyjnymi siłami. 

 

                                                    Film

 

    

    Niektóre pozostałości megalitycznych budowli, których resztki  spotyka się w wielu miejscach w Peru (najwięcej w Cusco i okolicach tego miasta), zostały skonstruowane z kamieni tak doskonale obrobionych i zespolonych ze sobą, że aż trudno uwierzyć, aby mogły być one dziełem ludzi. A do tego wiele z nich to prawdziwe olbrzymy osiągające wagę nawet setek ton. Do tego typu budowli należy zaliczyć także wycięte z nieprawdopodobną precyzją w niewyobrażalnie twardych skałach diorytowych, andezytowych i granitowych: sale, nisze, schody, półki i inne konstrukcje.

  Kto jest autorem tego kamieniarskiego arcydzieła? Jacy arcymistrzowie obrobili w tak niewiarygodny sposób te krystaliczne skały i również w niewiarygodny sposób połączyli je ze sobą?

 

     Tak zwane „inkaskie” mury i otaczające je zespoły skalne stanowią jedną z największych zagadek przeszłości. Są one wielkim wyzwaniem dla ludzi poszukujących prawdy o historii naszej planety i rozwoju ludzkiej cywilizacji. Są one wielkim wyzwaniem także dla mnie. Od długiego już czasu staram się zrozumieć zawartą w nich tajemnicę, która wiąże się z budowniczymi tych obiektów, a także z przeogromnym żywiołem, który doprowadził do prawie całkowitej ich destrukcji.

   Pasja, której uległem dawno temu, popychała mnie w stronę szukania odpowiedzi na niezwykle ważne pytania pojawiające się w momentach, gdy odkrywałem wyraźne niezgodności między obowiązującym przekazem a istotą danego zagadnienia. Pierwsze z nich pojawiło się przed laty, gdy zapoznałem się gruntownie z osiągnięciami cywilizacyjnymi Inków. Zastanawiałem się wówczas, jak to możliwe, aby przedstawiciele tego ludu za pomocą swych prymitywnych drewnianych narzędzi mogli tak niewiarygodnie obrabiać i układać na sobie krystaliczne skały. Kiedy zgłębiłem wiedzę o budowie tych skał, ich pochodzeniu i właściwościach, zrozumiałem, że lansowany powszechnie pogląd jest nie do przyjęcia. I wtedy pojawiło się następne pytanie dotyczące tego, kto i kiedy skonstruował niesamowite megalityczne budowle. Sposób obróbki tych skał wskazywał mi na to, że są one dziełem ludzi, którzy stworzyli bardzo wysoko rozwiniętą cywilizację. Od tego momentu próbuję dociec, kiedy oni żyli i dlaczego stworzona przez nich cywilizacja została unicestwiona. Tropem prowadzącym w stronę właściwych odpowiedzi są same ruiny tych wspaniałych budowli i dlatego musiałbym pojechać do Ameryki Południowej, aby tam przeprowadzić badania tych kamieni i zweryfikować swoje wcześniejsze ustalenia.
   Zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie tego projektu. Tylko Twoja pomoc stworzy mi szansę zerwania zasłony niepamięci okrywającej zadziwiające andyjskie megality. 

    Jeśli zdecydujesz się wesprzeć ten projekt, możesz zostać współodkrywcą jednej z największych tajemnic przeszłości. Zapewniam, że pamięć o Tobie zapiszę głęboko w swoim sercu. Owocem tej wyprawy byłaby książka, którą wstępnie nazwałem „Zadziwiające przesłanie inkaskich kamieni” (pewną jej część już napisałem) i film traktujący o tych zdumiewających kamiennych ruinach. Tak książka, jak i film zostałyby przekazane osobom wspierającym jako nagrody za udział w realizacji projektu.
 

   Kim jestem:

    Nazywam się Czesław Kierzk, mieszkam w Dziemianach na Pomorzu Gdańskim (Kaszuby), mam sześćdziesiąt dwa lata, jestem emerytowanym nauczycielem.
    W latach wczesnej młodości planowałem ukończyć studia, które dałyby mi możliwość podjęcia pracy badawczej na obszarze Ameryki Łacińskiej. Pasjonowałem się geografią, geologią, historią i etnografią tego obszaru kuli ziemskiej. W sposób szczególny zainteresowały mnie tajemnicze ruiny kamiennych budowli przypisywane Inkom, wykonane z niezrozumiałą precyzją, a także otaczające je zespoły skalne.
    Wielokrotnie snułem w tamtym czasie marzenia, podczas których wędrowałem Szlakiem Inków, prowadziłem badania tajemniczych kamiennych ruin zawieszonych nad przepaściami, byłem uczestnikiem wypraw do najdalszych zakątków amazońskiej selwy i zachwycałem się indiańskim folklorem…
    Byłem wówczas prawie pewien, że te wszystkie moje plany szybko przekują się w rzeczywistość. Tak się jednak nie stało, los zdecydował inaczej. Nie ukończyłem studiów, które gwarantowałyby mi realizację wcześniejszych planów. Nigdy też nie posiadałem wystarczającej ilości środków finansowych potrzebnych na wyjazd w tamten rejon świata. Ale pozostała pasja. To dzięki niej udało mi się zostać w 1994 roku laureatem teleturnieju „Wielka Gra” z tematu „Geografia Ameryki Łacińskiej”. Zdobyte wówczas pieniądze (10 000 złotych) stwarzały mi możliwość wyjazdu do Ameryki Południowej, ale musiałem je przeznaczyć na inne potrzeby (między innymi na utrzymanie rodziny: kilkoro moich dzieci chodziło wówczas do szkoły, i na spłatę zaciągniętych wcześniej kredytów). Nie pozostawało mi wówczas nic innego, jak dalej żyć nadzieją, że kiedyś w końcu los uśmiechnie się do mnie i pozwoli mi zrealizować niezwykły (może nawet zuchwały?) młodzieńczy plan.

 

        Do czego zmierzam

 

    Pasja, którą zaraziłem się w młodości, nie osłabła. Cały czas pogłębiam wiedzę o Ameryce Łacińskiej. Szczególnie dużo czasu poświęcam na studiowanie opracowań (książek, filmów i artykułów naukowych) traktujących o cywilizacji Inków i innych prekolumbijskich ludów oraz na analizę budowy geologicznej środkowej części Andów. Zgromadzona wiedza o Ameryce Południowej pozwoliła mi uchylić rąbka niesamowitej tajemnicy skrywanej przez ten fascynujący kontynent, tajemnicy która wiąże się ze wspomnianymi ruinami kamiennych budowli rozszarpanych przez przepotężne siły i podziurawionych przez niezrozumiałą erozję. Aby w pełni ją odsłonić, musiałbym najpierw zbadać w Peru i Boliwii rozrzucone po andyjskich zboczach i szczytach odpryski niezwykłej megalitycznej cywilizacji. Wyniki tych badań zaprezentowałbym we wspomnianej powyżej książce, a także przedstawiłbym je na filmie. 
  Mam nadzieję, że badania prowadzone w Peru i Boliwii pozwolą mi również ustalić to, czego pozostałością są wysokogórskie równiny zwane altiplanos i przylegająca do Oceanu Spokojnego krawędź Costa (to na niej znajdują się słynne linie z Nazca).

 

Na powyższej mapce – przedstawiającej bliższe i dalsze okolice Cusco -  znajdują się miejsca, które pragnąłbym zbadać w Peru.

 


     Koszt projektu - co najmniej 25 tysięcy złotych.


- przeloty samolotami z Polski do Limy,

- przelot samolotem z Limy do Cusco,

- przelot samolotem z Cusco do Limy.

- przeloty samolotami z Limy do Polski,

- przejazdy pociągami w Peru i Boliwii,

- przejazdy autobusami w Peru i Boliwii,

- noclegi,

- wyżywienie,

- wstęp na teren obiektów archeologicznych,

- wstęp do muzeów,

- zapłata dla przewodników,

- inne wydatki

 

                        Jeszcze raz proszę o wsparcie!

 

    Realizacja przedstawionego powyżej projektu jest uzależniona tylko i wyłącznie od Twojej ofiarności. Jeśli zdecydujesz się go wesprzeć, odwdzięczę się Tobie przekazując na Twoje ręce wskazaną przez Ciebie nagrodę i zaliczę do grona współodkrywców wielkiej tajemnicy zakodowanej w „inkaskich” kamieniach.
   Gdyby udało się zebrać więcej środków niż te, które są konieczne na realizację projektu, zostałyby one przeznaczone na koszty związane z wydaniem książki.

 

   W tajemniczą mapę, która była w posiadaniu  Kolumba, przedstawiającą całą półkulę zachodnią i część półkuli wschodniej, wrysowałem rozkład obecnych lądów i mórz. Pogrubioną linią zaznaczyłem na niej południowo-wschodnie wybrzeże ogromnego, nieistniejącego obecnie  lądu oraz linię styku starokrystalicznej Costy z młodymi, fałdowymi utworami andyjskimi. Z całą wyrazistością widać uderzające podobieństwo zachodzące między tymi liniami.
   Jeśli chcesz się dowiedzieć, o co w tym chodzi, wesprzyj ten projekt! Zapewniam Ciebie, że warto to zrobić!

 

 Można mnie znaleźć na Facebooku - https://www.facebook.com/Łamanie-kodu-inkaskich-kamieni-782250185230259/?ref=aymt_homepage_panel

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 16.10.2016 18:06