Co w trawie piszczy?
O projekcie
Hej! Jesteśmy grupą przyjaciół z milionami pomysłów na minutę!
Wyruszamy w środek „niczego”, tam gdzie po horyzont roztacza się tylko przestrzeń. Jedziemy by na środku kazachskiego stepu spędzić czas z dziećmi,
wypełnić pustkę, której doświadczają, muzyką, zabawą, wspólnotą.
Różne kultury, rożne religie, różne języki, jedna przestrzeń.
Przestrzeń stepu, która ukrywa wiele ludzkich historii:
polskich, ukraińskich, wysiedleńczych...
Jeżeli się dobrze wsłuchasz w panującą tam ciszę, usłyszysz melodię,
inną niż wszystkie... MELODIĘ ŻYCIA.
Chcielibyśmy ją poznać i podzielić się swoją.
=================================================================
SŁUCHAĆ I BYĆ SŁUCHANYM.
Jesteśmy grupą młodych wolontariuszy z różnych części Polski.
Połączyło nas wiele rzeczy: muzyka, teatr, religia,
a także chęć wyjazdu do Kazachstanu.
Planujemy miesięczną wyprawę, której głównym celem jest praca z dziećmi,
mieszkającymi w dwóch wioskach położonych w głębi stepu:
Priiszimce i Kamyszence.
Jest to już druga wyprawa, którą odbędziemy w tak odległe strony.
W czasie pierwszej podróży zauważyliśmy w dzieciach ogromną potrzebę bycia wysłuchanym, potrzebę zainteresowania, rozwoju.
Jedziemy, by słuchać, rozmawiać i dać im uwagę, której potrzebują.
=================================================================
KONKRET!
Przez miesiąc pobytu chcielibyśmy przeprowadzić z dziećmi szereg zajęć artystycznych. Przygotować pantomimy, nauczyć podstaw muzyki,
pokazać możliwości kreatywnego spędzania wolnego czasu.
Ponieważ większość z nich dzieciństwo spędza pracując,
zależy nam, aby ten czas był wypełniony zabawą, śmiechem, muzyką.
Planujemy także zakupić gitary i proste instrumenty perkusyjne
do parafii w Kamyszence.
Jednak największym wyzwaniem jest zorganizowanie tygodniowego obozu,
w czasie którego dzieci będą miały styczność z różnymi formami sztuki:
filmem, teatrem, muzyką.
Dla części dzieci będą to pierwsze wakacje poza domem.
Postaramy się, aby zapamiętały je jako czas wyjątkowy.
Pomoc potrzebna jest w wielu odległych miejscach świata,
pragniemy je znaleźć i do nich dotrzeć.
=================================================================
"ŚPIEWA CI OBCY WIATR, TUŁACZY LOS CIĘ GNA,
HEN GDZIEŚ PO ŚWIECIE..."
Kamyszenka i Priiszimka to wioski w których mieszkają potomkowie polskich wysiedleńców zesłanych do Kazachstanu w 1936 roku.
W ich sercach Polska ciagle jest obecna, ciagle żywa.
Na stepie wciąż słychać polskie piosenki. Niestety znaków polskiej tradycji
jest tam coraz mniej, zostaje ona wyparta przez napływającą cywilizację.
Chcielibyśmy zawieźć i zasiać tam na powrót ziarenko polskości.
=================================================================
MONEY, MONEY, MONEY!
Jesteśmy studentami, co oznacza, że nie zajmujemy czołowych pozycji
w rankingach najbogatszych ludzi na świecie. Potrzebujemy wsparcia, aby udało nam się polecieć i podzielić bogactwem, które mamy w sobie :)
Przede wszystkim, musimy tam jakoś dolecieć, a bilety do najtańszych nie należą.
=================================================================
NIE TYLKO MUZYKA NAM W GŁOWIE....
Tworzymy grupę niezwykle różnorodną, złożoną ze studentów i maturzystów,
a przede wszystkim ludzi z milionami pomysłów na minutę.
Łączy nas chęć przekazywania dobra, które otrzymaliśmy w życiu.
Bardzo ważne są dla nas religia, wspólnota, relacje z ludźmi.
To główne ideały, które będą towarzyszyć naszej wyprawie oprócz muzyki i zabawy.
=================================================================
POSŁUCHAJ (O) NAS
Relację z wyprawy oraz prezentację wszelkich wytworów kreatywności dzieci
(obrazków, piosenek, pantomim, filmików), będzie można odnaleźć
na TYM blogu i na TYM profilu facebook'owym.
Jeśli chcesz posłuchać trochę naszej muzyki zapraszamy TUTAJ !
=================================================================
DLACZEGO CROWFUNDING?
Wierzymy, że są ludzie, którym grają w głowie dźwięki dobra, pracy i radości.
Liczymy, że nasza akcja, nie tylko pomoże nam zebrać potrzebne fundusze,
ale może zachęci innych do dzielenia się tym co mają. :)