O projekcie
Jednak, jedno wydawnictwo odpisało.
Sześć tysięcy złotych w 120 dni
Więc szczerze
Wysłałem niedawno powieść do wydawnictw. Wydawnictwa jak to wydawnictwa, boją się inwestować w debiutantów.
Historia chłopaczka, myślał że ma świat u stóp i tylko on ma fart. Przejechał się na tym. Wykolejony, przegrany. Skończyła się forsa, miłość utraciła smak, brudne mury miasta, a jeszcze przychodził kac. A mimo wszystko próbuje dalej odzyskać wszystkie wartości. Jak stary, porządny, polski Punk Rock.
Historia znana każdemu.
O człowieku który stara się wyjść na ludzi, a tak łatwo zejść na psy
O alkoholiźmie, rozczarowaniu, wypaleniu, pustym społeczeństwie, depresji i uciekaniu.
O nadziei na lepsze czasy, próbach czerpania z resztek dnia.
Za dużo ludzi czuje, że rutyna zabiła związki, codzienność zabiła jakiekolwiek uczucia, a do życiowej goryczy doprowadza jedno, krótkie, proste
"co by było gdyby"
Inspiracja była prosta. Szare życia, problemy, alkohol.
Fragmenty poniżej oraz w galerii, wraz z linkiem do pierwszych 30 stron, zapraszam.
Wiem, że nagrody są dość ważne, a mecenasów sztuki ciężko jest znaleźć (nie mówiąc już o samej sztuce), ale jedyne co mogę zaoferować to właśnie powieść i samego siebie.
Przed wejściem na półki, dostaję pięćdziesiąt egzemplarzy. Przynajmniej wstępnie tyle jest uzgodnione. Może być więcej. Dodatkowo mogę osobiście napisać na pierwszych stronach autografy i podziękowania. Bardzo chętnie bym się również spotkał z darczyńcami, nawet prywatnie. Tak samo, jeśli jakimś cudem uda mi się uzbierać więcej pieniędzy niż to bylo w planach, to cały nadmiar zainwestuję w nagrody.
Zdaję sobie sprawę, że to nie jest dużo. Egzemplarz z podziękowaniami i autografem. Spotkanie. Ale nie mam co więcej zaoferować. Szczerze.
Pozostałe Fragmenty Poniżej
Jak i wycinki niektórych wpisów z Bloga.
Dziękuję za uwagę
Galeria - fragmenty
Blog - pierwsze 30 stron powieści