O projekcie
CEL PROJEKTU
Każdy właściciel zwierzęcia wie, że od czasu do czasu trzeba udać się z nim do weterynarza. Nieraz takie wizyty kończą się zadrapaniami i zadyszką, gdyż nasi pupile nie przepadają za wycieczkami do kliniki, mimo że robimy to dla ich dobra. Wyobraźcie więc sobie, jak ciężką pracę wykonują weterynarze dzikich zwierząt.
Lwy, gepardy,słonie, hipopotamy, to tylko część pacjentów z jakimi mają do czynienia specjaliści z rezerwatu Shamwari w Republice Południowej Afryki.
W najbliższe wakacje, podczas miesięcznego stażu, będę miała okazję przyjrzeć się ich pracy z bliska i pomóc im w ratowaniu tych wspaniałych stworzeń. Ponadto, przekonam się, jak wygląda walka z kłusownikami, którzy wyłącznie dla zysku, zabijają bezbronnych przedstawicieli dzikiej fauny .
Moja wyprawa, będzie podzielona na dwa etapy :
- 04.07 - 12.07 Kurs dla studentów weterynarii
- 13.07- 01.08 Wolontariat, gdzie wykorzystam zdobyte umiejętności
O MNIE
Nazywam się Kasia i mam 23 lata. Jestem studentką 4-go roku Medycyny Weterynaryjnej z Warszawy. Zwierzęta towarzyszyły mi od najmłodyszych lat i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Skąd jednak wziął się pomysł na leczenie dzikich zwierząt, a nie psów i kotów? Nałożyło się na to kilka zdarzeń....
- Ulubiona bajka z dzieciństwa? Król Lew!
- Ulubione kanały w telewizji? Filmy dokumentalne, pokazujące życie zwierząt
- Ulubione zabawki? Figurki słoni, zebr i lwów
Do tego od dziecka powtarzałam, że "Jak będe duża, to zostanę weterynarzem i będę leczyć zwierzątka!" .
W tym roku postanowiłam spełnić oba marzenia z dzieciństwa i tak oto już za kilka miesięcy, pod okiem najlepszych weterynarzy dzikich zwierząt spróbuję wyleczyć Króla Lwa.
BUDŻET PROJEKTU
Część tej kwoty, jestem w stanie pokryć z własnych oszczędności, jednak Wasza pomoc jest mi niezbędna! W przypadku gdy uda mi się zebrac większą kwote pieniędzy, przeznaczę ją na ulepszenie mojego sprzętu fotograficznego, tak by poprawic jakość wykonanych przeze mnie fotografii.
Zapytacie Ale po co? Co ja będę z tego miał? Już odpowiadam na te pytania. Oprócz opisanych na bocznym pasku nagród za wsparcie, możecie liczyć na.....
Po pierwsze, możliwość śledzenia relacji z wyprawy na moich portalach i w mediach. Poznanie afrykańskich zwierząt i pracy weterynarzy. Chętnie odpowiem na wasze pytania i pomogę w organizacji podobnej wyprawy.
Po drugie, doświadczeniem i zdobytą wiedzą, będe mogła podzielić się z ludźmi zajmującymi się zwierzętami w ogrodach zoologicznych, opiekunami i weterynarzami, tak by zwierzętom żyło się w parakach jeszcze lepiej.
Po trzecie, włączycie się do walki z kłusownictwem. Czy wiecie, że dziennie zabijanych jest średnio 90 dzikich słoni, a po Ziemi chodzą już tylko trzej przedstawicielie północnej odmiany nosorożca białego?
Uzbrojeni strażnicy plinują nosorożców, których rogi zostały specjalnie obcięte, tak by nie kusić kłusowników. www.savingthesurvivirs.com
Wielu osobom wydaje się, że ich to nie dotyczy. Przecież to dzieje się gdzieś daleko i nie mamy na to wpływu. Chcę uświadomić ludziom, że jest wręcz przeciwnie! Wystarczy pomyśleć ile osób rocznie wyjeżdża na wakcje w ciepłe kraje, skąd przywozi często nieprzemyślane pamiątki.
Dlatego po powrocie, chciałabym zająć się edukacją i działaniem na rzecz walki z kłusownictwem. To od nas zależy czy nasze dzieci będą oglądać wymarłe gatunki tylko w książkach i internecie czy może będą miały okazję zobaczyc je na żywo.
Weterynarze, opatrują samicę, której bestalsko odcięto róg, uszkadzając przy tym nos i twarzoczaszkę. www.savingthesurvivors.com
KONTAKT
Zapraszam Was serdecznie na mój fanpage na facebook'u oraz bloga.
Znajdziecie tam więcej informacji na temat moich przygotowań jak i dużo ciekawostek na temat Afryki i rezerwatu, w którym będę przebywać.
Jeżeli macie jakiekowliek pytania lub pomysły, piszcie śmiało! Postaram się odpowiedzieć na wszystkie wiadomości i w razie potrzeby służę pomocą.
WSPIERAJĄ MNIE
Czy chcesz aby logo Twojej firmy, również znalazło się na moich portalach? Napisz do mnie a na pewno uda nam się podjąć owocną dla obu stron współpracę!
Mam naprawdę wiele do zaoferowania!
Między innymi:
Informacja na fanpage'u na facebooku
Oraz na moim blogu
Wyobrażacie sobie zdjęcie waszego logo w towarzystwie lwa lub słonia? Chętnie umieszczę je na koszulce i zabiorę ze sobą do RPA.
NAGRODY
Dla wszystkich z Was, którzy zdecydują się mi pomóc, przygotowałam specjalne nagrody i upominki.
- Lubisz dostawać pocztówki z dalekich krajów? Możesz wzbogacić swoją kolekcję o kartkę z pięknym widokiem prosto z RPA!
- Interesujesz się fotografią? Oprawione zdjęcie z podróży mojego autorstwa może być Twoje!
- Chciałbyś aby na Twojej ścianie zawisło zdjęcie słonia? Kalendarz na przyszły rok z moimi zdjęciami zapewni Ci to przez 12 miesięcy!
- A może chciałbyś się ze mną spotkać i posłuchać o mojej przygodzie? Chętnie się z Tobą spotkam, może przy okazji oprowadzę Cię po ZOO?
W zależności od kwoty wsparcia, te wspaniałe nagrody czekają na Ciebie!
Wszystkie nagrody, zobowiązuję się przekazać do grudnia tego roku.
Jeżeli chodzi o spotkania ze mną, to już kwestia dogadania obu stron. W przpadku spaceru po parku, pogoda będzie też dość istotnym czynnikiem.