Praekologia na Travniku - odbudujmy wartości odżywcze!

O projekcie

For more information please contact us.

Wspólnie odbudujmy wartości odżywcze w naszym pożywieniu!

Ten projekt powstał z najczystszych intencji, potrzeby serca. Nie po to, by postawić sobie dom czy dla zysku. Powstał byśmy mogli codziennie ciężko pracować nad zmianą kierunku w jakim zmierzamy.

Poruszyliśmy problem, który dotyczy każdego, bo każdy z nas je. Wiemy, że coś jest nie tak z idealnie wyglądającymi i fatalnymi w smaku warzywami, owocami. Potrzebujemy działania! My jesteśmy na nie gotowi. Projekt, który Wam prezentujemy jest prawdopodobnie najważniejszą rzeczą jaką możemy zrobić w życiu. Robimy go również dla Was i dla Waszych dzieciaków, wnuków. Można to tylko zignorować, zamknąć i zapomnieć. Albo wesprzeć, podzielić się i stać się częścią tej pięknej przemiany.

Dziękujemy z całego serca tym, którzy dzielą się z nami swoją miłością i zaufaniem.
Anna i Tomasz

 

1. Praekologia
2. Założenia projektu
3. Czym jest Praekologia?
4. Dlaczego?
5. Kto?
6. Gdzie?
7. Kiedy?
8. Twoje wsparcie na PolakPotrafi.pl!
9. Na co wydamy pieniądze?
10. Nasze historie
11. Nagrody
12. Kontakt

 

Praekologia

Na przestrzeni lat żywność stała się uboga w substancje odżywcze. Wpłynęło to bezpośrednio na zdrowie nasze, całych pokoleń i jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla zdrowia kolejnych. Jedzenie ze sklepu nie ma smaku! A przy tym jego wartość odżywcza sukcesywnie spada.

 

Opracowaliśmy autorską metodę uprawy warzyw, ziół i owoców, która odwróci ten proces i sprawi, że jedzenie będzie znowu pyszne, aromatyczne, zdrowe i odżywcze.

Nasza metoda to Praekologia. Stosując ją, otrzymamy żywność leczniczą.

 

Uprawy będziemy prowadzić w zgodzie z otaczającym nas ekosystemem. Działania w gospodarstwie będą przyjazne dla ludzi, zwierząt, płazów, owadów i ptaków. 

Z Waszym wsparciem zaczniemy działać już w 2018 roku.

Odwiedzając nas, będziecie mogli skosztować Prawdziwego Jedzenia i przekonać się sami, jak ono wspaniale działa. Będą tu warsztaty praekologii, degustacje warzyw, wspaniałe zioła. Bliskość Przyrody i ruch na świeżym powietrzu. Możecie przyjechać samodzielnie lub wziąć ze sobą rodzinę. Na razie warunki są takie, że możemy zaproponować Wam nocleg w namiocie. Jeśli potrzebujecie więcej osobistej przestrzeni, możecie zakwaterować się w pobliskiej agroturystyce. Piękno tutejszej Przyrody, śpiew ptaków, smak zdrowego jedzenia na świeżym powietrzu zrekompensują nam wszelkie niewygody.

 

Zalożenia projektu

Aby dokonać przemiany, wracamy do absolutnej podstawy - gleby. W niej rośnie nasze pożywienie i ona przez dziesiątki tysięcy lat rodziła nam zdrowo i obficie. Dziś wiemy o niej więcej i możemy to wykorzystać! Aby odbudować ten (leczniczy) potencjał, eliminujemy wszelkie szkodliwe działania agrotechniczne. Przywracamy optymalne biologicznie zdolności życia w ziemi do ochrony roślin i przyswajania przez nie bogactwa składników odżywczych.

 

Ze względu na metodę oraz warunki glebowe, już w pierwszym roku plony będą min. jakości certyfikowanych upraw ekologicznych. To znaczy bez nawozów sztucznych,  bez gnojówki, bez popiołów itd. Bez hormonów, stymulantów wzrostu oraz oczywiście bez pestycydów itp. Nasiona własne (bez gmo, utrwalaczy itp.); ekologiczne lub premakulturowe.
Od 2019 roku zaczniemy zbierać żywność, która we współczesnej literaturze nazywana jest leczniczą.

Cały proces odbudowy wartości odżywczych powinien trwać 3-4 lata. Przewidujemy, że już w 3cim roku będziemy mieli plony gotowe do laboratoryjnych badań porównawczych.

 

W tym czasie będziemy prowadzić nasz travnikowy kanał na YT.

 

Zebranym doświadczeniem, publikacjami - podzielimy się z zainteresowanymi oraz rolnikami w całej Polsce w celu uruchomienia takich upraw lokalnie! Wspierający projekt będą mieli pierwszeństwo w dostępie do informacji i plonów z tych gospodarstw.
W ramach dodatkowego podziękowania za zaangażowanie, poszukiwania rolników do uruchomienia kolejnych praekologicznych gospodarstw zaczniemy od powiatów, z których wesprze nas najwięcej osób!

 

Plan na rok 2018 zakłada budowę podstawowej infrastruktury, przygotowanie i uruchomienie warzywniaka na południowym stoku wg metody praekologicznej, obsianie 1ha konopią ukierunkowaną na nasiona.

 

Czym jest Praekologia?

Metodę nazwałem praekologią ponieważ odwołuję się do pradawnej potęgi Natury. Zaczęliśmy "grzebać" w mechanizmach działających sprawnie i wydajnie przez dziesiątki tysięcy lat, mając o nich bardzo blade pojęcie. Zaprzęgliśmy Przyrodę do produkcji mijającej się z potrzebami ludzi i równowagi systemu, który do tej pory nas nie zawiódł.

Pojęcie łączy zagadnienia znane z biodynamiki, permakultury, upraw bezorkowych, mikrobiologii i innych wyłuskiwanych latami, cennych źródeł z całego świata. Ich połączenie pozwoliło nam odnieść pierwszy sukces na V/VI klasie bonitacyjnej potwierdzając, że już w pierwszym sezonie możemy spodziewać się bardzo dobrych efektów na samych roślinach.

 

Biodynamika.
Określa szereg metod wspierających gatunki roślin i ich wzajemne zależności, tak jak wpływ naturalnych wydarzeń i cyklów Natury na określenie odpowiedniego momentu siewu, pielęgnacji, zbioru.
Przykład: marchewkę posadzić między cebulą. Poza innymi pozytywnymi oddziaływaniami, wydzielają zapachy odstraszające szkodniki tego drugiego. I jest to wiedza sięgająca korzeniami greckich filozofów Demokryta i Teofrasta!

 

Permakultura.
Etyczna filozofia dbałości o Naturę i ludzi. Wykorzystanie kooperacji otoczenia i żyjących w nim organizmów dla dobra całego systemu. Budowanie stabilności zamiast rywalizacji w oparciu o różnorodność i maksymalizowanie dobra płynącego dla każdego z podmiotów. Minimalizacja zabudowań na rzecz wysokiego skupienia i jakości życia. Uwzględnia estetykę i niezależność.

 

Mikrobiologia.
Nas, szczególnie na początku głównie interesuje ilość, jakość i różnorodność obecnego w glebie życia. Odpowiednio je odżywiając, regulujemy możliwości gleby i podnosimy dostępność składników odżywczych dla roślin. Ma to również ogromny wpływ na strukturę płytkich i głębszych warstw ziemi. System korzeniowy może być bardziej rozbudowany i sięgnąć głębiej.

 

Konopie włókniste.
Obecność konopi na polu - szczególnie w pierwszych etapach jest bardzo wskazana. Poza ponad tysiącem zastosowań w przemyśle, ta niesamowita roślina ma kilka bardzo pożytecznych właściwości. Przy płodozmianie, ale również jako samodzielna uprawa lecząca glebę. Przede wszystkim, redukuje bank nasion roślin niepożądanych na danym fragmencie ziemi przez bardzo szybki wzrost. Wiąże ogromne ilości CO2. Znacząco wspiera naprawę struktury gleby. Jest bardzo dobrym materiałem kompostowo - ściółkującym. 

Zasiejemy odmianę Finola. CBD 1% - 5%. THC poniżej 0,2% (dopuszczona do upraw w Polsce odmiana włóknista). CBD jest bardzo pożądaną substancją o szeregu działań wspierających leczenie. Stosowana jest w walce w bólami, bezsennością, stanami zapalnymi. Wzmacnia układ odpornościowy. Z konopnych ziółek można robić herbaty, napary jak również używać ich do kąpieli.
Ziarno konopne nadaje się nie tylko do tłoczenia na zimno jednego z lepszych olejów dla człowieka - ziarna (bogate w białko!) chętnie zjedzą zwierzęta. Makuch po tłoczeniu może służyć jako wysokobiałkowy dodatek do karmy.

Lokalnie - w przyszłości zamierzamy powiekszyć powierzchnię zasiewu konopi w gminie i przetwarzać włókno oraz paździerz. Sąsiedzi z mniejszych okolicznych gospodarstw są pozytywnie nastawieni do inicjatywy i zainteresowani efektami.

 

Te podstawy, to odpowiedź na powojenne uprzemysłowienie rolnictwa i odebranie Ziemi jej naturalnych zdolności do utrzymywania bogatego życia. Karmiącego rośliny przynajmniej 42 związkami, które zapewnią nam dostęp do mocy, jakiej próżno dziś szukać na sklepowych półkach. 

Pracujemy w zgodzie z otaczającą Naturą oraz z gorącym zaproszeniem dla wszelkiej maści dzikich owadów zapylających, obecnie zagrożonych sposobami upraw. Stwarzamy im przyjazne warunki przez zasiew ich ulubionych roślin oraz pozostawienie kawałka dzikiego pola.

 

Żywność z przywróconymi wartościami odżywczymi będzie ostatecznie tańsza dla wszystkich - od środowiska, po jedzącego. Oszczędności na lekach, wizytach lekarskich, uziemieniu itp. to często rocznie całkiem spora kwota. Dodajmy do tego koszty nawozów, paliwa, serwisu i zubożenia ziemi, które oszczędzimy. Praekologia, wykluczając użycie drogich w utrzymaniu maszyn, które dodatkowo kompresują głębokie warstwy ziemi będzie ostatecznie jednym z tańszych rozwiązań. 

 

Gdy głębokie warstwy ziemi są ubijane, dostęp roślin do wody jest utrudniony a składniki odżywcze spływają po takich "półkach" do podskórnych zbiorników. Orka niszczy strukturę gleby wytwarzaną latami. Dewastuje też obecne tam życie. Efektem ubocznym jest zubożenie ziemi i tym samym plonów. Standardowe nawożenie NPK i gnojówką, wapnowanie - są niewystarczające biorąc pod uwagę bogactwo substancji, jakich rośliny i my potrzebujemy. Każda substancja wprowadzona do ziemi zmienia jej równowagę biochemiczną - tym samym reorganizuje jej strukturę i obecne w niej organizmy.

 

Rośliny odżywiane są w ogromnej części przez korzenie. W optymalnych warunkach na przestrzeni kilku cm życie wokół korzeni samo reguluje sobie ph. Wpływa to na dostępność pierwiastków z rozkładających się organizmów, ich przemiany materii itd. Jednocześnie skład tych bakterii i ich bogactwo decydują o systemie odpornościowym rośliny. Jak jelita u człowieka. Gdy zaburzymy skład biochemiczny gleby, korzenie rozwijają się w świecie "postapokaliptycznym". Pozytywnie oddziałujące na rośliny "życie" walczy z tym "złym" mającym optymalne warunki do rozwoju. To nie mogło się dobrze skończyć!
Właśnie to "życie" ostatecznie odżywia rośliny, które mają odżywiać nas. Od niego zależy jakość pożywienia, które stawiamy na stole.

 

Dlaczego?

Żywność z odbudowanymi wartościami odżywczymi to krok w przyszłość. Etykiety "Nutirents restored" będą niestety kosztowne, jeśli zajmie się ich produkcją wielki przemysł a nie lokalni gospodarze. Zdrowie jest bezcenne a potencjał tej żywności - dziś jeszcze trudny do określenia.

 

Technologie mogą ratować życie, jednak nie zapobiegają chorobom. Odżywianie praekologiczne będzie prewencją i sposobem na wspomaganie leczenia. Jednocześnie minimalizując takie zjawiska jak marnowanie jedzenia, powszechność chorób cywilizacyjnych, emisja niekorzystnych gazów, zanieczyszczenie wód, gleby i powierza. Wspomagając środowisko i Naturę w ich dobroczynnych dla nas działaniach. To nie jest fantastyka - to podejście naukowe.

By zdrowo jeść, lekarze, dietetycy apelują już od dawna. Ale co to znaczy? Jak to zrobić? Konwencjonalna żywność jest długofalowym truciem organizmu, który w końcu odpowiada chorobą.
Już 75% ubytek wartości odżywczych znaczy m.in. tyle, że aby odżywić organizm tak jak prapradziadek, musimy zjeść trzy razy więcej! Wyłączając zawartość pestycydów, herbicydów, nawozów sztucznych itd, których w ogóle nie powinniśmy przyjmować.

Tabela opublikowana w “Wissenschaftliche Tabellen Geigy” 8. Auflage, 1985 

 

Żywność ekologiczna jest dobrym, pierwszym krokiem - nie zawiera najgorszych substancji dopuszczonych w uprawach konwencjonalnych. Jednak nawet ona uprawiana jest najczęśćiej metodami powodującymi postępującą degradację ziemi. A badania porównawcze produktów konwencjonalnych i ekologicznych wykazują przeciętny wzrost wartości odżywczych.

 

Ile razy jedząc warzywa ze sklepu zastanawiałem się, czy nie zostały przez przypadek zamienione z plastikowymi atrapami! Smak również jest istotny. Lubię czuć się wyjątkowo po obiedzie. Nie wyjątkowo źle, a rozpieszczony. Nawet jeśli są to "tylko" proste potrawy, chcę, by pomidor miał smak pomidora i nie odbijał się od podłogi.

 

Kto?

Projekt tworzy rodzina Pragskich: Anna i Tomasz.

Jesteśmy przykładami pozytywnej przemiany zapoczątkowanej kilka lat temu zmianą stylu życia i jedzenia. Przede wszystkim - wykluczając to co szkodliwe, eksperymentując i bacznie przyglądając się zmianom, doszliśmy do zdumiewających efektów. Nasze historie.

 

 

 

Gdzie?

Warmińsko - Mazurskie, Kuty 58B - gospodarstwo Travnik.
Mamy 1,8ha nieuprawianej (podobnie jak okoliczne pola) ziemi, w większości rolnej. Bez infrastruktury, zabudowań. Malownicza działka z małym oczkiem wodnym.

 

 

Kiedy?

W staraniach wspierał nas Urząd Marszałkowski. Formalności spełniłem, dokumenty skompletowane. W tym roku możemy zacząć projekt!

 

Twoje wsparcie na PolakPotrafi.pl!

Pozwoli nam ruszyć z uprawami w tym roku!
Przyczyni się do przemiany, z której za kilka lat będzie mogło skorzystać więcej osób. Przede wszystkim - wspierający, którzy będą wiedzieli co i gdzie się dzieje. Tym samym będziecie też mieli pierwszeńśtwo w dostępie do plonów.
Oraz nasze wyrazy wdzięczności!

 

Na co wydamy pieniądze?

W planowanej kwocie chcemy uruchomić skromne, ale wyposażone we wszystko, co niezbędne do realizacji naszego projektu MOBILNE gospodarstwo rolne. Z jednej strony minusem jest brak infrastruktury na naszym polu. Z drugiej - możemy założyć mobilność i wykorzystać ją do edukacyjnego tournee po Polsce po zakończeniu projektu. Aby umożliwić poznanie metody ludziom z najdalszych zakątków kraju.

 

1. Zasilanie.

Podstawową fotowoltaiką zasilimy pompę wody, światło, ładowarki, komputer.

2. Woda.
Na działce jest oczko, które po pogłębieniu może służyć do użytku po kilkustopniowej filtracji. Będzie na tyle głębokie aby mogły tam zamieszkać i zimować ryby (pomagając w oczyszczaniu). W planie jest też zachownie dzikiego kawałka z trzcinami - edukacyjnego punktu dla odwiedzających i ich dzieci. Oraz dojścia do wodopoju dla dzikich zwierzaków.

3. Przyczepa. 

Zorganizujemy w niej małe laboratorium. Będzie nam służyła w Kutach przez kilka sezonów wegetacyjnych jako miejsce pracy nad dokumentacją, mikroskopowymi badaniami ziemi i materiałami, które będziemy na bieżąco wpuszczać w sieć.

4. Tłoczarka do oleju.
Z 1ha konopi włóknistych powinniśmy zebrać przynajmniej 600kg ziarna. Aby m.in. zrealizować nagrody, ziarno wysuszymy w przygotowanym miejscu w stodole rodziców i tam też wytłoczymy je w zimnym procesie.

5. Sprzęt i inne.
Typowe narzędzia ogrodnicze. Plus mikroskop, przewody, mocowania, prace koparką w ziemi itp, aby dostosować pole do wymagań projektu.

Przekraczając 100%:
120% pozwoli nam to podnieść minimalne parametry techniczne sprzętu - np. akumulatory o większej pojemności, dodatkowy panel. Kupimy też sprzęt do mikroskopowego badania gleby.

150% - będziemy mogli zbudować wyposażone w  suszarnię na zioła i kwiaty konopi pomieszczenie gospodarcze. Nieznacznie powiększyć produkcję energii oraz zbudować WC kompost dla gości (toaletę kompostującą).

200% - budowa pierwszego tomipini - podziemnej szklarni znacznie wydłużającej sezon wegetacyjny. Doposażymy pomieszczenie gospodarcze w miedziane narzędzia oraz  destylator do ekstrakcji olejków. Wybierzemy inny, mocniejszy i lepiej wyposażony model mikroskopu.

 

 Powyżej 200% - z radością opiszemy, gdy zbierzemy ponad 100%.

 

Każda złotówka jest istotna i pomoże nam zrealizować założenia projektu!

 

Nasze historie

Anna
Ukończyła dietetykę i po dyplomie szybko zapisała się do Studium Edukacji Ekologicznej i Profilaktyki Zdrowia.

Sześć lat temu podjęłą pracę w jednym z warszawskich sklepów z ekologiczną żywnością.

 

Sklep prowadzony był przez bardzo rygorystyczną parę testującą każdego dostawcę. Dzięki temu mieliśmy dostęp do najlepszej możliwej żywności. To wtedy zaczęliśmy dostrzegać, że mamy więcej energii i lepsze samopoczucie. Ułatwiło nam to podjęcie decyzji o wprowadzeniu kolejnych, głębszych zmian. Z czasem zaobserwowaliśmy, że w zasadzie przestaliśmy chorować.
Jest specjalistą dietetykiem, ale prędzej nazwie siebie Wiedźmą Anną.

Tomasz
Po raz pierwszy leczniczy potencjał żywności odczułem na własnej skórze w 2008 roku po wypadku komunikacyjnym. Zaopiekowała się mną mama, która stawała na głowie abym odżywiał organizm najlepszym dostępnym jedzeniem. Również dzięki jej ogromnemu wysiłkowi moja rehabilitacja, pomimo łącznie sześciu operacji była wyjątkowo krótka (1,5 roku). A już po kilku miesiącach od wypadku o własnych siłach stanąłem na nogi, zaprzeczając tym samym diagnozie lekarskiej, skazującej mnie na wózek inwalidzki.

Po czasie odpuściłem "dietę" ale bodziec wywołany rezultatem dobrego odżywiania był na tyle silny, że sześć lat temu zacząłem zgłębiać wiedzę o funkcjonowaniu roślin, Natury, uprawach i terapiach.

Zdobyta wiedza i ciekawość w 2016 roku pozwoliły nam na pierwszy praktyczny test - założenie eksperymentalnego ogrodu warzywnego u teściów. Na V i VI klasie piachów.

Nie mogliśmy go zrobić do końca tak jak chcieliśmy, ale efekty przerosły nasze oczekiwania. Wystarczyło zmienić podejście do podstaw by rosło niemal wszystko, czego potrzebowaliśmy. Zmotywowało nas to do dalszego działania.

 

Zrozumieliśmy, że tego nie można zachować dla siebie!

 

Po latach zgłębiania tematu i łączenia wątków zrozumiałem jak w praktyce odbudować roślinom ich pierwotną siłę. To prostsze niż się wydaje ale wymaga dużo pracy i przemiany wymagającej bycia blisko ziemi. Chcemy się tym podzielić. Metodą, fantastycznym jedzeniem, uczuciem dochodzenia do zdrowia. Jaśniejącym umysłem i radością ze zdrowego życia.

 

Nagrody

Uwaga!
Nagrody rzeczowe będą do odbioru osobistego w Kutach lub w kilkunastu największych miastach w Polsce. Pierwsza trasa przypadnie na koniec kwietnia. Druga najprawdopodobniej w listopadzie. Szczegóły ustalimy indywidualnie.

Przykładowe:

 

 

Kontakt / Contact

www:
Travnik.net 
Facebook'owy fanpage

Telefony:
Tomasz: +48 881 302 257
Anna: +48 534 198 200

@: kontakt [SHIFT+2] travnik.net 

 

For more information visit Patreon site description or contact us via Travnik.net or fb fanpage.
YT video with subs!

 

Z serdecznym pozdrowieniem,
Anna i Tomasz

 

Praekologia - Odbudowa Wartości Odżywczych w Pożywieniu - Kuty 58B.