Tańcząca ze Światem w Ameryce Południowej

O projekcie

 

 

 

Wyruszam, by odbyć swój najważniejszy taniec w życiu… taniec ze światem.

Tańcząca ze Światem to opowieść o samotnie podróżującej kobiecie która przemierza świat poznając nowe miejsca i kultury. Opowieść o wszystkich tych, którym taniec zmienił życie. Opowieść napisana tańcem, bo czym byłby świat, gdyby ludzie nagle przestali tańczyć

Wyruszam w kolejną, taneczną podróż po Ameryce Południowej. Zamierzam przemierzyć Brazylię, Paragwaj, Urugwaj, Argentynę, Chile i Boliwię. Poprzez taniec będę poznawać miejscową kulturę. Postaram się udowodnić, że samotna kobieta może podróżować nawet po najdalszych zakątkach świata a przede wszystkim będę pokazywać Amerykę Południową z całkiem innej perspektywy – jako kontynent z ludzką twarzą.  Po zakończeniu podróży napiszę książkę „Tańcząca ze Światem w Ameryce Południowej”, która będzie zbiorem najważniejszych tańców, historii oraz napotkanych osób. 

 

O TAŃCU

Taniec istnieje w ludzkiej kulturze od zawsze. Pojawił się na początków naszych dziejów i jest przejawem pierwszej działalności kulturowej. Wywołuje przyjemność, radość, buduje pewność siebie… Dzięki niemu otwieramy nasze umysły i ciało, pozbywamy się blokujących nas zahamowań… daje wolność i pozwala wyrażać siebie.

 

 

JA I TANIEC

Taniec to prawie całe moje życie. To pasja, która rozpala moją duszę i sprawia, że życie nabiera kolorów. Tańczę, odkąd pamiętam, zaczynając od tańca towarzyskiego, nowoczesnego a kończąc na latynoamerykańskim.

 

 

PO CO TO WSZYSTKO?

Chciałabym pokazać jak ważny jest taniec we wszystkich kulturach świata - nie ważne, w jakiem miejscu na świecie się znajdujemy, taniec jest dla nas istotny. Pragnę udowodnić również że samotna kobieta może podróżować. Ze wszystkich sił chcę mobilizować Was do spełniania marzeń, bo to one nadają życiu sens! 

 

PLAN PODRÓŻY

• Brazylia
• Urugwaj
• Paragwaj
• Argentyna
• Chile
• Boliwia

 

 

 

JUŻ ZACZĘŁAM!

Zaczęłam moją opowieść od miejsc, w których jest on najważniejszą częścią kultury, dostrzeganą na każdym kroku, wychodzącą z głębi serca mieszkańców. Po trzech miesiącach w Peru, Ekwadorze i Kolumbii chcę wrócić do Ameryki Południowej.

 

DLACZEGO NAJPIERW AMERYKA POŁUDNIOWA?

Tańcząca ze Światem jest kobietą, a być kobietą w Ameryce Południowej wcale nie jest łatwo. Szczególnie samotnie podróżującą kobietą, która zamierza poznać najbardziej niedoścignione zakamarki krajów i nauczyć się ich narodowych tańców. Kobietą, która szuka każdej sposobności do tańczenia  w nowym miejscu. Kobietą, która zabiera cały swój dom do plecaka i nie martwi się o brak kosmetyków, czy szpilek.  Wyruszam do miejsc, gdzie taniec widoczny jest na każdym kroku... 

 

 POZNAJĘ PRAWDZIWĄ KULTURĘ

 

Nie jestem w 100 % typową turystką, dlatego też nie korzystam z publicznych noclegów, jedynie z CouchSurfingu. Dzięki temu mogę lepiej poznać miejscową kulturę, ludzi i to, jak żyją. Mogę poczuć prawdziwy klimat mieszkania w danym miejscu, nie, jako turystka, ale jako część miejscowej społeczności. Dzięki temu zawarłam wiele przyjaźni, z ludźmi z całego świata i odwiedziłam miejsca, które często nawet nie śniły się turystom odwiedzającym dane kraje.

 

 

PO POWROCIE

Już teraz można posłuchać mnie na podróżniczych prelekcjach oraz spotkaniach dotyczących wolontariatów w odwiedzanych przeze mnie krajach. Po powrocie przeprowadzę cykl spotkań tanecznych w których opowiem o moich tanecznych podróżach.

 

KSIĄŻKA

Podsumowaniem obydwu wypraw będzie książka „Tańcząca ze Światem w Ameryce Południowej”. Na jej kartkach znajdą się nie  tylko najważniejsze tańce kontynentu ale również historie ludzi, którym taniec zmienił życie. Podzielę się w niej także najciekawszymi historiami z wyprawy i będę łamać stereotypy o kontynencie.

Książka napisana przez samotnie podróżującą kobietę starającą się udowodnić, że kobieta może podróżować w dalekie zakątki świata, poznawać prawdziwą kulturę z jej naturalną, niekomercyjną twarzą. Nie tylko dla miłośników tańca, ale dla każdego kto interesuje się światem a szczególnie dla marzycieli. Dla tych, którzy wciąż szukają odwagi do spełniania marzeń! 

 

 

WIĘCEJ O MNIE 

Jestem istotą społeczną. Potrzebuje ludzi jak tlenu. Wierzę, że wspólnie dajemy sobie coś wyjątkowego. Każda osoba uczy mnie czegoś nowego,  pozostawia po sobie niezatarty ślad w mojej pamięci.

Jestem nudziarą. Szybko się nudzę. Do szczęścia potrzebuję wciąż nowych bodźców, które dostarczają mi adrenalinę. Nie umiem usiać na miejscu. Zamiast wyjść do kina, wolę pojeździć na rowerze lub zrobić coś na świeżym powietrzu. Ruch to mój największy sprzymierzeniec.

Jestem marzycielką. Wierzę w to, że bez względu na to jak „nierealne” mam marzenia, wszystkie mogą się spełnić. I się spełniają. Czasami tylko okazuje się,  że to, o czym marzyłam tak długo w rzeczywistości nie jest już takie cudowne.

 

 

CO JUŻ MAM 

• Bilet w jedną stronę
• Konieczne szczepienia
• Większość sprzętu wyprawowego
•  Wygodne buty
• Dużo pozytywnej energii :)

To co mam, powinno wystarczyć na dwumiesięczną podróż. Wiem, że w tym czasie nie zdążę zobaczyć wszystkich zaplanowanych miejsc i nauczyć się wszystkich tańców.  Z Twoją pomocą mogę przedłużyć swoją taneczną wyprawę oraz wybrać się również do dżungli by nauczyć się tradycyjnych amazońskich tańców. To jak długo będzie trwała moja wyprawa będzie zależało od zebranych funduszy.

 

Dlatego też proszę Cię o wsparcie. Każda kwota to dla mnie nieoceniona pomoc. W zamian, możesz wybrać upominek dla siebie. 

 

 

NAGRODY 

Dla wszystkich wspierających przewidziane są nagrody – pamiątki z podróży. 

• Podziękowania – dziekuję Wam na moim Funpage, blogu i w filmach 
• Zdjęcia – unikatowe zdjęcia z podróży bądź albumy PDF
• Pocztówki 
• Pamiątki z odwiedzanych krajów w tym monety, magnesy…
• Gadżety wyprawowe – torby, kubki, kalendarze
• Książka – która będzie zebraniem najważniejszych przygód, tańców i ludzi
• Lekcje tańca  -  oczywiście! Specjalnie dla Was prywatne lekcje salsy!
• Spotkania na yerba mate, którą przywiozę a Argentyny
• Oraz: możliwość wzięcia udziału w podróży 

 

CO JEŚLI ZBIORĘ WIĘCEJ

• 1500 zł więcej, czyli 6 tys. zł - tyle właśnie kosztuje wyprawa do dżungli. Nawet nie wiecie, jak marzę o tym, żeby nauczyć sie tradycyjnych tańców z rejonów Amazonii.
• 3 tys. więcej, czyli 8 tys.  - nie tylko wybiorę sie do dżungli, ale również będę mogła kupić notebooka, który tak bardzo przydałby się przy zdawaniu Wam bieżącej relacji
•  4 tys. więcej... WOW! Teraz każda wpłacona przez Ciebie złotówka przedłuża mój pobyt i daje mi możliwość lepszego poznania miejscowej kultury! 

 

Liczę na Twoją pomoc i z góry za nią dziękuję! 

Więcej o wyprawie na blogu: www.adventuretess.com oraz FB: Tess Adventure

Zapraszam również do mojego tanecznego kanału na Youtube: Tańcząca ze Światem 

 Media o mnie:

Wywiad na portalu goforworld.pl

 

 WSPIERAJĄ MNIE

 

 *Wszystkie nagrody zostaną przekazane po zakończeniu podróży, nie wcześniej niż w kwietniu 2016