ZIMNO.CIEPŁO - krótkometrażowy film fabularny

O projekcie

Cześć! W imieniu grupy zdjęciowej ze Śląska i Małopolski witam Cię na stronie naszego projektu krótkometrażowego filmu fabularnego ZIMNO.CIEPŁO. Jeżeli już tutaj jesteś, to znaczy, że zainteresował Cię tytuł, zdjęcie lub ktoś polecił Ci nasz pomysł. Miło nam, że chcesz poświęcić część swojego cennego czasu i wesprzeć nasze działania. Zapraszamy Cię do naszego świata i dzieła, które już za niedługo ujrzy światło dzienne : )

SKĄD POMYSŁ NA FILM?

Nazywam się Miśka, jestem studentką trzeciego roku organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej w Krakowie. W tym roku zamierzam aplikować na brytyjską uczelnię filmową i chcąc wzbogacić swoje portfolio, postanowiłam nakręcić fabularny film krótkometrażowy. 

Chciałam aby temat był zarazem personalny jak i uniwersalny, czyli w jakiś sposób ukazujący zjawisko powszechne na przykładzie wybranej jednostki. Jako, że bliskie jest mi środowisko artystyczne, a mentalność, energia i pasja ludzi z tej branży fascynująca, postanowiłam opowiedzieć historię artysty dążącego do maksymalnego spełnienia siebie i urzeczywistnienia wizji - obrazu tkwiącego w jego pamięci. Mimo iż historia ta będzie krótka, to jednak trzymająca w napięciu i zaskakująca na samym końcu. Tak jak życie ludzi, którzy oddają się temu, co kochają i czego pragnął, bez względu na konsekwencje i trud, jakiego doświadczą w drodze do spełnienia marzenia.

FABUŁA

Film opowiada historię artysty, który próbuje stworzyć obraz kompletny, idealny będący wspomnieniem widoku zza jego okna z dzieciństwa. Jedynym tematem jego dzieł jest ten sam pejzaż i drzewo rosnące w ogrodzie, które będąc małym chłopcem, posadził z ojcem. Kiedy drzewo zostaje ścięte sens jego twórczości znika, a on sam popada w artystyczną niemoc. Traci cel i sens życia, próbuje tworzyć coś nowego, poszukuje natchnienia.

Pozwolę sobie nie dopowiadać więcej do treści filmu, ponieważ chciałabym nie odbierać widzom ani Tobie możliwości poznania bohatera osobiście. Jak już wspominałam film ten będzie krótkim, w wręcz bardzo krótkim metrażem – ok. 3,5min. Będziemy świadkami wydarzenia, które dla artysty jest jedną z najgorszych rzeczy, czyli utrata tego magicznego, abstrakcyjnego w naszym pojęciu, sensu dzieła, które pragnie stworzyć. W naszym filmie malarz jest samotnikiem, wręcz odludkiem niechętnie opuszczającym swój bezpieczny teren, którym jest duży, stary dom, w którym urodził się i mieszka do dziś. Poznajemy go w wieku prawie trzydziestu lat i jesteśmy z nim przez prawdopodobnie jedne z najważniejszych 6 dni jego życia. W czasie, w którym będzie musiał rozliczyć się z przeszłością i zacząć myśleć w inny sposób o sobie, o życiu oraz sensie swojej twórczości.

LOKACJA

Cała akcja filmu rozgrywa się w czterech ścianach, pokoju, w którym bohater spędził większą część swojego życia. Chcieliśmy, aby miejsce posiadało „charakter”. Szukaliśmy przestrzeni pustej, nieuporządkowanej, starej, bez współczesnych elementów wyposażenia. Coś na wzór pokoju/pracowni artysty, w którym może tworzyć o dowolnej porze dnia i nocy. Na samym początku nie było to łatwe, aby znaleźć coś niesztampowego. Jednak udało nam się odnaleźć coś, co w klimat filmu wpasowało się idealnie.

Jest takie miejsce na Śląsku, zresztą pewnie niejedno, w którym czas się zatrzymał, a przebywanie w nim samemu przez dłuższy czas może grozić schizofrenią, szaleństwem, paranoją lub napadami lęku. Niesamowity poniemiecki pałac, będący w latach 1947-1963 domem dziecka, a do lat 90tych oddziałem szpitala rehabilitacyjno-ortopedycznego, jest częścią Zespołu Pałacowo-Parkowego w Krowiarkach. 

Moje zderzenie z tym miejscem było jak stanie się częścią fabuły do mrożącego krew w żyłach horroru. Część szyb w oknach jest powybijana, niektóre pozaklejane foliami, co przy mocnych podmuchach wiatru, częstych na takim odludziu, daje efekt budzący, co najmniej niepokój. Chłód bijący od grubych murów, światło układające się na wiele sposobów i spuścizna tak pięknego miejsca daje wyjątkowy, aczkolwiek smutny efekt. Aż żal patrzeć jak takie budynki stoją samotnie na obrzeżach wsi i niszczeją. Magia, którą w sobie posiadają ma wiele potencjału, który warto by było wykorzystać. Z tego właśnie powodu pałac ten stanie się na kilkadziesiąt godzin domem naszego malarza. I choć na pewno nigdy nie dałby on rady zamieszkiwać wszystkich 6 kondygnacji… to jednak magia filmu pozwala nam na zmianę rzeczywistości i wybranie jej najbardziej wyjątkowego fragmentu.

NA CO PRZEZNACZYMY ZEBRANE PIENIĄDZE?

Najbardziej kosztownymi pozycjami w naszym budżecie będą:

1) oświetlenie – pogoda, a więc i światło w naszym filmie są bardzo istotne, dlatego też chcę zapewnić operatorowi jak najszerszy wachlarz możliwości i w żaden sposób go nie ograniczać.

2) jazda – mimo iż nie będzie to nic nad wyraz skomplikowanego, to przy naszej niezależnej produkcji jest to spory wydatek.

3) koszty transportu i ewentualnego noclegu – Pałac znajduje się 1,5h jazdy z Katowic, skąd pochodzić będzie większa część ekipy. Dojazd generuje koszta, a konieczne może być również przenocowanie kilku członków ekipy w hostelu, aby pozostawić sobie więcej czasu na regenerację sił, zamiast na dojazd w 2 strony.

4) wynajem lokacji – w zależności od przychylności właścicieli i obłożenia w wybranym przez nas terminie (dodajmy, że pałacyk to częste miejsce fotograficznych sesji ślubnych) cena może wahać się w granicach 200-500zł za 2 dni zdjęciowe.

5) scenografia – niezwykle ważnym elementem będą obrazy i całość potrzebnych malarzowi narzędzi oraz przyborów do tworzenia swoich dzieł. Chcemy w jak najbardziej wiarygodny sposób pokazać przestrzeń, w której żyje nasz bohater, w tym celu na pewno nie będziemy oszczędzać na rzeczach, które potrzebuje by tworzyć.

Wyszłam z założenia, że nawet mimo wsparcia znajomych, rodzin, kilku zagorzałych fanów projektów crowdfundingowych i spontanicznych entuzjastów naszego pomysłu, nie uda nam się uzbierać pełnej kwoty ok. 5,5 tys. zł zakładanej w kosztorysie. Z tego też powodu kwota wsparcia jaką mamy nadzieję zebrać to 3,2 tys. zł, reszta będzie moim osobistym wkładem własnym, tak jak na producenta przystało ; )

Jeśli jednak okaże się, że wsparcie przerosło nasze oczekiwania, będzie to dla nas ogromna niespodzianka i przyjemność. W ten sposób ulży to mi samej, ale też pozwoli na rozważenie dodatkowych możliwości, m.in. lepszą charakteryzację bohaterów, bogatszą, tzn. pełniejszą scenografię, użycie dodatkowych elementów oświetlenia oraz wynajem techniki do efektów pogodowych, które wygenerować będziemy musieli na planie.

Przewidujemy wachlarz ciekawych prezentów oraz gadżetów z planu dla wszystkich, którzy zdecydują się wesprzeć nasz projekt. Poniżej prezentujemy kilka z nich.

KUBKI	PLAKATY DO FILMU

POCZTÓWKI Z PLANU	STORYBOARD

SCENARIUSZ Z PODPISAMI CZŁONKÓW EKIPY REALIZACYJNEJ

EKIPA REALIZACYJNA

OBSADA AKTORSKA

Artur Smołucha – MALARZ Aktor z wykształcenia. Doświadczenie zdobywał w Teatrze Śląskim, Teatrze Cieszyńskim oraz w filmach niezależnych twórców. Jego pasja to aktorstwo, sztuki walki, kalistenika i biegi długodystansowe. Motto, którym kieruje się w życiu "Największą siłę masz w sobie".

Beata Śliwińska – SIOSTRA Studentka czwartego roku aktorstwa w krakowskiej PWST i animacji społeczno-kulturalnej na UŚ. Absolwentka Lart Studio. Uwielbia pracę z dziećmi, dlatego jako instruktor prowadzi liczne warsztaty oraz obozy aktorskie i musicalowe. Pilot wycieczek, rezydentka hoteli. Uwielbia podróże, włoską kuchnię, taniec i muzykę. W wolnych chwilach spaceruje po górach, a zimą przypina narty i oddaje się białemu szaleństwu.

TWÓRCY

Agnieszka Pawłowska – producent, scenariusz i reżyseria Studentka organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej, przygodę z reżyserią i organizacją wydarzeń rozpoczęła tworząc adaptację musicalu Mamma Mia w swoim gimnazjum. Doświadczenie zdobywała w czasie festiwali filmowych, na planach projektów studenckich oraz teledysków. Jej drugą, a może pierwszą pasją są podróże. Trzy ostatnie sezony letnie spędziła w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Prowadzi podróżniczy fanpage poświęcony głównie Ameryce https://www.facebook.com/haveagoandexplore. „Sięga, gdzie wzrok nie sięga.”

Piotr Dudak – operator obrazu Absolwent Państwowego Technikum Fotograficznego im. Edwarda Abramowskiego w Katowicach, a obecnie student trzeciego roku Realizacji Obrazu Filmowego, Telewizyjnego i Fotografii na Wydziale Radia i Telewizji im. Krzystofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego. Autor fotokastu "Projekt Dworzec" poświęconego tematyce wyburzonego dworca katowickiego, reżyser i operator etiud filmowych, między innymi: "Poświata", "Powidok" i "Pobłysk". Prywatnie - pasjonat żeglarstwa i paralotniarstwa.

trailer etiudy operatorskiej "POWIDOK" - premiera wiosną 2015 

	Tyler Monroe – muzyka Student czwartego roku edukacji muzycznej na Stanowym Uniwersytecie Saginaw Valley, w stanie Michigan w Stanach Zjednoczonych. Jego pasją jest śpiewanie, gra na instrumentach, komponowanie aranżacji muzycznych oraz uczenie studentów muzyki. Obecnie pracuje jako muzyk kościelny, nauczyciel muzyki oraz aranżacji.
	Kinga Romek – II kierownik produkcji, kierownik planu Studentka Organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej, a prywatnie pasjonatka filmów dokumentalnych. Doświadczenie, jako kierownik produkcji zdobywała na planach projektów studenckich, takich jak "Wytwórnia" a także w Telewizji Polskiej.

etiuda studencka Kingi i Pawła - "Wytwórnia w 3 minuty"

	Paweł Achtelik – montaż i udźwiękowienie Urodził się na Śląsku, dumny ze swojej śląskości wyjechał na studia do Krakowa. Studiuje organizację produkcji filmowej i telewizyjnej; uczy oganizować zarówno produkcje filmowe, jak i swoje życie. Silnie związany z montażem, który od dziecka był jego pasją. Docenia sztukę wysoką, ale woli niską.
	Agata Keyha – scenografia i rekwizyty Absolwentka Zespołu Szkół Plastycznych oraz kierunku Architektura i Urbanistyka na WST w Katowicach. Prężnie działająca drużynowa harcerska. W wolnych chwilach szkoli się w pierwszej pomocy przedmedycznej.
	Inez Szram – script, klapper loader Studentka trzeciego roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz prawa i administracji na Uniwersytecie Śląskim. W wolnych chwilach poświęca się temu, co dla niej najważniejsze, czyli tańcu, rodzinie i przyjaciołom. Przez życie idzie z uśmiechem i z zegarkiem w ręku pilnując żeby przed nosem nie umknęła jej żadna niewykorzystana chwila.
	Rafał Dytko – making-off Student trzeciego roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Uwielbia chodzić po górach, żeglować i grać na gitarze.