O projekcie
Szanowni Państwo!
Nadobne niewiasty i szczodrobliwi panowie.
Wiaro poznańska, tej, i cała reszto Polski.
Kochani i najmilsi!
Ogólnie: ludzie, słuchajcie, wypada zrobić zrzutę.
Po krótce: zbieram na wydanie książki. Dobrej książki, bo mogącej coś zmienić w naszym społeczeństwie, to raz, a dwa, że takiej, którą się nieźle czyta. (Najpierw powieść napisałam, a potem przeczytałam, stąd wiem, ale to na szczęście nie tylko moje zdanie).
Potrzebuję dziesięć tysięcy złotych. Wiecie, rynek wydawniczy w Polsce jest dosyć wymagający pod względem finansowym. Osoby takie, jak ja, czyli studentki filologii polskiej, które nie jeżdżą na codzień porchakami (o zgrozo, nawet prawo jazdy nie mają) i nie noszą torebek od Louisa Vuittona, mają naprawdę pod górkę, a jak chcą zadebiutować, to już w ogóle prawie mogiła.
Ale nic, ja się tam nie poddaję, tylko idę do przodu. I jak nie jestem czegoś w stanie zrobić sama, to proszę kogoś o pomoc. Razem zawsze raźniej, prawda?
Potrzebuję czternaście tysięcy złotych. Po arabsku: 14000zł. Ale nie chcę tylu pieniędzy od Was. Od Was chcę po złotówce albo po piątce. Pięćdziesiątka? Czemu nie. I jak tak kilka osób się zrzuci, to ja już mogę zrealizować swoje marzenie, książka może ponaprawiać kilka stereotypów w społeczeństwie i przełamać parę tematów tabu, a Wy od tego nie zubożejecie. Wręcz przeciwnie. Będziecie mieli satysfakcję, bo pokażecie, że Polak potrafi się zjednoczyć, by dokonać wzniosłego czynu. W sportach zespołowych przecież jesteśmy świetni. Piłka ręczna, siatkówka, piłka nożna... To czemu takim sportem nie może być kultura? Uprawiajmy wspólnie literaturę.
To współczesna powieść obyczajowa o życiu studentów. Trudnym życiu, życiu zabawnym, pełnym wzruszeń, szaleństw i niebezpieczeństw. Głównym tematem jest trudny etap dorastania młodych ludzi, często gubiących się na drodze realizacji swoich marzeń i celów, gdzieś pomiędzy zahamowaniami wyniesionymi z domu rodzinnego a brakiem funduszy na samorozwój.
Lidka boryka się z napisaniem powieści, trudną sytuacją na studiach i pokręconym życiem uczuciowym, co powoli doprowadza ją do szaleństwa. Czesław w końcu przyznaje się do bycia gejem, z czym nie może się pogodzić, bo w głębi serca kryje niezwykle mroczną tajemnicę. Ekscentryczna Szoszana zakochuje się w niewłaściwym mężczyźnie, Piernik uczy się funkcjonować w nowym akademickim otoczeniu, a Judyta stawia swoje pierwsze kroki na wyspie Honsiu. Wszystko to dzieje się w hipstersko-blokerskim Poznaniu, na granicy snu i jawy, podczas gdy za wschodnią granicą trwa walka Ukrainy o demokrację...
O tym, dlaczego uważam, że książka jest tak istotna, odpowiadam w filmie promocyjnym w formie wywiadu, który załączam do tego artykułu. Bardzo dziękuję za wszelkie wsparcie, nie tylko pieniężne. Poniżej możecie pobrać jeden z rozdziałów mojej powieści, czyli „Piromanów”.
Powyżej zaś widzicie projekt okładki, przygotowany przez grafika Marcina Darcza. Podoba się Wam? Dajcie znać, jeżeli tak, a jeśli nie - to nad czym można by popracować. Wasza opinia jest niezmiernie ważna, bo to nie ma być książka dla mnie, ale i dla Was! Stwórzmy ją razem, skoro mamy XXI wiek i takie nieprzeciętne możliwości!
Jak książka będzie wyglądać od strony technicznej?
Jej objętość to około 250 stron. Gramatura papieru - 135g/m2, oprawa miękka oraz twarda. Z pięciocentymetrowymi skrzydełkami. To trochę danych technicznych, jeśli zżera Was ciekawość. : )
Emilia Teofila Nowak. Lat dwadzieścia dwa ze sporym hakiem, studentka filologii polskiej (więc jest szansa, że pisać potrafi, a może nawet i myśleć). Chcę robić dobrze ludziom wokół mnie, czyli pomagać im. Niestety, jestem jedna, a ludzi, którym trzeba pomóc, trochę więcej. Dzięki książce mogę więcej wskórać. W ten sposób dotrę do różnych osób. Pragnę również zapewniać rozrywkę i naukę (to taki cel trochę z poprzednich epok, więc można powiedzieć, że jestem retro), a przy tym tworzyć oraz inspirować.
A tak: próbka nr 1 pdf do pobrania.
Oraz tak: próbka nr 2 pdf do pobrania.
Po pierwsze: dlaczego nie? Naprawdę chcesz, żebym Cię jeszcze przekonywała? Hm, okej.
W takim razie po drugie: dokładając się do mojego projektu, bierzesz udział w wielkim przedsięwzięciu. Bycie jego częścią dostarczy Ci nie tylko satysfakcję. Masz wpływ na rozwój polskiej literatury. Decydujesz o tym, czy moja książka pojawi się na rynku.
Po trzecie: tak jak mówiłam w filmie promocyjnym, ta książka może odmienić życie innych ludzi. Polepszyć ich sytuację psychiczną, dodać otuchy, zainspirować. "Piromani" nagłaśniają również problem ludności ukraińskiej. Warto, by tekst ujrzał światło dzienne, bo wniesie sporo do polskiego społeczeństwa.
Po czwarte: masz szansę zgarnąć unikalne suweniry.
Poniżej przedstawiam pierwsze, już wyprodukowane. Dodatkowo osoby, które przyłączą się do akcji, otrzymają niepowtarzalne zakładki do książek z wizerunkami bohaterów oraz cytatami (załączam zdjęcie ilustrujące prace nad nimi). Prócz materialnych gadżetów, przewidziałam również te bardziej znaczące, jak choćby uwiecznienie Ciebie w mojej książce poprzed zadedykowanie jednej z postaci, którą nazwę na Twoją cześć.
To rzecz jasna nie wszystko. Na bieżąco będę relacjonować postępy w tworzeniu kolejnych nagród. Ukażą się w aktualnościach na podstronie projektu "Piromani", a także na facebookowym profilu książki, który możecie lajkować i udostępniać. Mieści się on pod tym linkiem:
https://www.facebook.com/ksiazkapiromani
Wybierz nagrodę i wpłać choć złotówkę!