Sukces.
Dodano 02.09.2015, godz. 1:04Nadal jestem w ogromnym szoku, że przeciągu sześciu dni udało się zebrać całą sumę, a do końca projektu - i zarazem moich urodzin - pozostały dobre trzy tygodnie. Jestem szczególnie wdzięczna osobie, która wpłaciła znaczną część tejże sumy - co dla mnie okazuje się być naprawdę czymś wielkim, wręcz zaskakująco miłym. Wciąż nie umiem pozbyć się zdumienia, że istnieją tacy ludzie, którzy tak zwyczajnie wspierają innych. A jednak!
Dzięki wielkie.
Gdyby nie postepujacy socjalizm ludzie pewnie bardziej by sobie pomagali.
No i się udało! :) Gratulacje, marzenie zrealizowane :D.