Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

Między Udami

Między Udami

Kraków

Zespół powstał w 2010 roku. Początkowo klasyczne trio jazzowe w składzie: Ignacy Matuszewski - fortepian, Jacek Długosz - gitara, Mateusz Frankiewicz - kontrabas. Obecnie przechodzi drastyczną przemianę...

Napisz wiadomość do Projektodawcy

1862 PLN z 7000 PLN

40 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

26%

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 17.11.2014.

MIĘDZY UDAMI - PIERWSZY ZESPÓŁ WESTERN SCI-FI!

O projekcie

 

 


 



 

(ENGLISH DESCRIPTION BELOW)

 

  • Czy zastanawialiście się kiedyś jaki kształt przyjęłaby muzyka przyszłości, gdyby w latach pięćdziesiątych Zimna Wojna zakończyła się nuklearnym armagedonem?
  • Jak wyglądałby dorobek muzyki popularnej pierwszej połowy XX wieku rekonstruowany po setkach lat przez roboty i ludzi wychowanych na zgliszczach cywilizacji?
  • Jak brzmiałby utwór „Unforgettable” Nat King Cole’a zaśpiewany syntetycznym głosem przez Stephena Hawkinga?
  • I przede wszystkim, czy pozaziemskie istoty brałyby w tym udział?

 

Jeśli powyższe pytania spędzają Wam sen z powiek – mamy dobrą wiadomość: znamy odpowiedzi.

  

 

 

 

 

 

 

 

Oczywiście z kosmosu, jak wszyscy. Poza tym jesteśmy z Krakowa. Nasza historia jest krótka i nudna: trójka przyjaciół powołało do życia trio. Nazwaliśmy się Między Udami – ale nie pytajcie dlaczego... Przez trzy lata graliśmy jazzakustyczne brzmienie i tradycyjny swing były naszym chlebem powszednim.

 

Jednak pewnego dnia ukazał nam się człowiek... Nie mamy pewności, czy był prawdziwy, czy może doznaliśmy projekcji astralnej - wiemy jedynie, że przybył z odległych czasów, w których popromienne mutanty i pies merdający dwoma ogonami to leniwe, niedzielne popołudnie.

 

Opowiadał o niespełnionych marzeniach, życiu pośród nuklearnych pustkowi i nielicznych rozrywkach, którym oddaje się post apokaliptyczne społeczeństwo. W pewnym momencie oślepiło nas światło i obudziliśmy się w samych skarpetach na terenach rolnych, daleko za Nową Hutą...

 

Po tym, jak doszliśmy do siebie, postanowiliśmy wykorzystać zdobytą wiedzę w naszej muzyce.

 

 

 

 

 

 

 

 

Po wielu miesiącach żmudnej pracy, misternych kalkulacji oraz duchowych poszukiwań jesteśmy gotowi przedstawić Wam owoce podróży w przyszłość do alternatywnej rzeczywistości.

 

Stworzyliśmy materiał wykraczający poza granice ludzkich możliwości poznawczych, rzucający nieznane światło na człowieczeństwo, wyznaczający nowe definicje pojęć, stawiający niewygodne, kontrowersyjne pytania. I przede wszystkim – osiągnęliśmy unikalne brzmienie.

 

Wzbijając się na wyżyny naszych skromnych umysłów, połączyliśmy muzykę jazzową, elektronikę, western, brzmienia science – fiction i materiały dźwiękowe sprzed niemal stu lat. Czerpiemy garściami z twórczości Ink Spots i Kraftwerk. Zestawiamy kontrabas, gitarę akustyczną z rozstrojonymi, analogowymi syntezatorami. Śpiewamy dawne utwory o miłości przez vocoder.

 

Nie jest to jednak kolejna, przeintelektualizowana hybryda, której nie sposób słuchać. Panie i Panowie: jesteście świadkami narodzin nowego muzycznego gatunku.

 

 

 

 

 

 

 

 

Repertuar jest gotowy. Powstawał w ukryciu, w domowych warunkach. Kompozycje, aranże, brzmienia i sample leżą posegregowane na naszych półkach.

 

Zagraliśmy setki prób i wiemy, że możemy zaczynać - pora zrzucić cień tajemnicy i pokazać naszą muzykę całemu światu! Niestety. Jak się okazało, wymaga to ogromnych nakładów finansowych...

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Najpierw musimy zarejestrować naszą muzykę. Z uwagi na jej charakter, trzeba znaleźć profesjonalne, analogowe studio, które pozwoli nam uzyskać brudny i starodawny efekt.
  • Chcemy nagrywać na mikrofonach sprzed lat, z jak najmniejszym udziałem współczesnej, komputerowej technologii. Wypożyczenie sprzętu to nie lada wyzwanie, także pod względem kosztów.
  • Później, zarejestrowany materiał należy poddać odpowiedniej obróbce, by przejść do fazy profesjonalnego miksu na analogowym sprzęcie.
  • Całość mamy w planie zgrać na soczyste, magnetofonowe taśmy - a te potrafią kosztować...
  • Wszystko po to, byście konali z rozkoszy słuchając nagrań kolejny, i kolejny raz! Jednak zanim to nastąpi, płytę trzeba jeszcze wydać - tu także niezbędne jest Wasze wsparcie.

 

 

 

 

 

 

Wszystko zależy od ilości zebranych pieniędzy! Gdy niezbędne minimum zostanie przekroczone, będziemy mogli zbierać fundusze dalej, aż do zakończenia akcji. Oto orientacyjny opis poszczególnych progów, które wspólnie możemy pokonać!

 

 


 

  • Nagramy materiał w profesjonalnym, analogowym studio - starczy nam na nagranie i miks, niestety o mastering będzie ciężko...
  • Zlecimy profesjonalną oprawę graficzną płyty i wydarzeń promujących jej premierę.
  • Wydamy płytę w 400 egzemplarzach, w tekturowej okładce - skromnej, bez książeczki i dodatkowych elementów.

 

 

  • Nagramy materiał w profesjonalnym, analogowym studio - tym razem nie dość, że będziemy mieć więcej czasu, to jeszcze uda się zgrać materiał na analogowe taśmy!
  • Zlecimy profesjonalną oprawę graficzną płyty i wydarzeń promujących jej premierę.
  • Wydamy płytę w 500 egzemplarzach, w tekturowej okładce - skromnej, bez książeczki i dodatkowych elementów.

 

 

  • Nagramy materiał w profesjonalnym, analogowym studio - będziemy mieć więcej czasu, uda się zgrać materiał na analogowe taśmy i stać nas będzie na mastering!
  • Zlecimy profesjonalną oprawę graficzną płyty i wydarzeń promujących jej premierę.
  • Wydamy płytę w 500 egzemplarzach, w tekturowej okładce z książeczką, w której znajdzie się mnóstwo ciekawych materiałów i zdjęć!

 

 

  • Nagramy materiał w profesjonalnym, analogowym studio - będziemy mieć więcej czasu, uda się zgrać materiał na analogowe taśmy i stać nas będzie na mastering!
  • Zlecimy profesjonalną oprawę graficzną płyty i wydarzeń promujących jej premierę.
  • Wydamy płytę w 500 egzemplarzach, w tekturowej okładce z książeczką, w której znajdzie się mnóstwo ciekawych materiałów i zdjęć!
  • Zorganizujemy trasę koncertową promującą płytę, która przebiegnie przez największe polskie miasta!

 

Nie jesteśmy w stanie bardziej szczegółowo określić kosztorysu - studio i czas pracy realizatora wycenia się na godziny, taśmy na metry... Jedno jest pewne - wszystko w Waszych rękach! Wydatków jest dużo, jednak z odpowiednią pomocą osiągniemy sukces. Liczy się każde wsparcie: materialne, wirtualne, a jeśli nawet na to Was nie stać, to gdy spotkacie nas na ulicy, poklepcie nas po ramieniu - tak wiele to dla nas znaczy. Najlepszą promocją jest dla nas internet - dlatego koniecznie polub nas na facebooku! Znajdź: Między Udami lub po prostu wejdź w link: facebook.com/MiedzyUdami!

 

 

 

 

 

Jeśli chcecie stać się częścią epokowego wydarzenia, jakim jest nagranie pierwszej w historii płyty gatunku space/jazz/science-fiction/electronic/post-apocalyptic/robo-western – dziś macie szansę!

 

Przekonajcie się sami słuchając pierwszego utworu (powyżej), który zarejestrowaliśmy w wersji demo specjalnie dla Was!

Pamiętajcie, nie ma sensu oszczędzać! Zbliżają się czasy, w których współczesny pieniądz straci swoją wartość a skarby tego świata obrócą się w proch. Dlatego wyślijcie nam swoje pieniądze - zostało tak niewiele czasu...


 

UPDATE 6.10.2014


 


Właśnie przekroczyliśmy 10% wsparcia dla projektu! W związku z tym, specjalnie dla Was, nowe nagranie! Wersja demo naszego utworu promocyjnego, do którego kręcony jest obecnie teledysk! Już niedługo powiemy coś więcej - na razie cieszcie się piosenką "Johnny Guitar"!






 


UPDATE 6.10.2014



Zachęcamy do zapoznania się z naszą wersją utworu "Girl From Ipanema"! Melodia główna została zagrana za pomocą "Liwiusztribe'a" - autorskiej modyfikacji Korga Monotribe, zaprojektowanej przez naszego pianistę Ignacego Matuszewskiego! Zparaszamy!

 

 





 

 

 

 

 

fot. Magdalena Świtek

 

 

Ignacy Matuszewski

(syntezatory, elektronika, fortepian, vocoder)

 

 

Typowy krakus - lubi precle, wstaje o 18:00 i gra na fortepianie. Jego pasją są syntezatory i muzyka elektroniczna  - ale nie ta obrzydliwa i współczesna - ta piękna, sprzed lat! W jego instrumentarium znaleźć można klasyczne analogi takie jak MS-20, Juno 60 czy Prophet 08. Używa również niebanalnych, autorskich sampli - pociętych nagrań pochodzących z czasów, w których mikrofony śmierdziały. Jego największym dramatem życiowym jest kompletna nieumiejętność śpiewania, co nie przeszkadza mu jednak w realizowaniu się wokalnie i zbierania na ten cel pieniędzy. Używa vocodera, który - jako była technologia wojskowa - pozwala współczesnym beztalenciom śpiewać syntetycznym głosem teksty w stylu: "We Are The Robots". To w jego niezbadanym psychiatrycznie umyśle zrodził się pomysł połączenia dwóch największych pasji: klasycznego swingu i elektroniki. Jako fan westernów i filmów science-fiction doskonale odnajduje się w nowej konwencji zespołu i śmiało gwałci Wasze ulubione nagrania za pomocą mrugających przyrządów.

 

 

 

 fot. Magdalena Świtek

 

 

Jacek Długosz

(gitara akustyczna, gitara elektryczna)

 

To właśnie jego poranną garderobę możecie podziwiać w naszym filmie promocyjnym. Zdecydowanie wybitna osobowość, w której archetyp męskości zderza się ze stereotypem romantycznego muzyka. Jako wykształcony pod każdym względem wirtuoz cygańskich gitar stanowi rytmiczny fundament zespołu. Rodzaj instrumentu jest dla niego wyrazem stanu ducha: gdy nadchodzi zmrok, bierze do rąk gitarę akustyczną i gra na niej póki ranne wstają zorze... Na elektrycznej grywa głównie z przymusu środowiska. W Między Udami spełnia się na różnych płaszczyznach - jako wykwintny akompaniator i wyuzdany solista. W przeciwieństwie do reszty muzyków na świecie brał udział w wielu koncertach i festiwalach. Prywatnie koszykarz i mechanik samochodowy.

 

 

 fot. Magdalena Świtek

 

 

Mateusz Frankiewicz

(kontrabas)

 

Nowohucki klezmer jazzowy. Odpowiada za najniższe częstotliwości generowane przez zespół. W swojej karierze muzycznej przeżywał romanse z wieloma gatunkami, jednak jako mężczyzna stanowczo preferuje ludzkie samice. Nieoficjalny rekordzista w ilości zagranych koncertów na dobę. Z kontrabasem w ręku jest jak urzędnik z aktówką - bezwzględny i niebezpieczny. Klasyczna technika gry z naleciałością ludowej witalności uczyniła z niego agresywnego basistę, którego ruch sceniczny i chaos konferansjerski porywa tłumy. Trudno powiedzieć o czym myśli w trakcie gry, jednak podobno po kilku minutach czuje w ustach posmak masła orzechowego. Jego główne pasje to film, teatr, szowinizm, turystyka.

 

 

 

Zapraszamy na nasze profile - znajdziecie tam wiele atrakcji, najnowsze nagrania, oraz informacje na temat koncertów!

 

 

 

ENGLISH!

 

  • What if The Cold War in the 50's ended in nuclear Armageddon? Have you ever wondered what would it bring to the music of the future?
  • How would the heritage of the pop music of the first half of 20th century look like made by robots and human-beings raised on remains of civilization?
  • Would “Unforgettable” by Nat King Cole sound any different sang by synthetic Stephen Hawking's voice?
  • And foremost, would aliens take part in all of it?

 

If you can't stop thinking about it! We have some good news – here's the answer.

 



After several months of combining arduous and spiritual work with the complex nature of the human mind we are honored to introduce you the results of our journey from the future to alternative reality... We created material reaching beyond the limits of human cognitive skills, outshining previous idea of mankind, redefining the old concepts, asking inconvenient and controversial questions. Mainly and finally - we achieved unique sound. We mixed jazz, electronic music, western&science-fiction tones and audio materials from over one century. We make most from output of Ink Spots and Kraftwerk. In one time, we are using such components as double bass, acoustic guitar and detuned analog synthesizer also singing old love songs trough vocoder. Ladies and gentleman: you are witnessing the born of the new music genre!

 

First, we have to register our music. To make this possible we have to find suitable analog studio which will allow us to get unusual, dirty and old-fashioned effect. We'd love to record on vintage microphones avoiding new, digital computer technologies. Renting the equipment is the lay of the land, because of its uniqueness and costs. Not mentioning classic, analog tapes... It's all to take you on unforgettable journey with all your senses as you listen to our tracks over and over again! But before this pleasure will become affordable, the album need to be released – that's why we need your help!



Just click the link below to find out how easy it is to make a transfer from your country. Then, you will be the part of our masterpiece. If the action failed, all of the money would be payed back to you! We offer a lot of interesting prizes such as CD albums (each of them is 50 PLN – equivalent of $15), tickets for shows and concerts, autographs and also vinyls!


If you are a fan of Fallout, Mad Max and other post-apocalyptic phenomenons – we are here for you. Share our event with others!


 


HOW TO MAKE A DONATION (ENGLISH)

 (second post)


 

 

 

 


WSPIERAJĄ NAS:


 

 

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 17.11.2014 18:06