robert_smoldzino
O projekcie
Las, cisza, brak ludzi w zasięgu wzroku. Przytulna chatka a w niej wygodne łóżka i kominek. Czy na weekendowy odpoczynek od cywilizacji trzeba czegoś więcej? Jeśli szukasz basenu i jacuzzi to nie czytaj dalej!
Tu rozważamy Eko-Chatkę.
Nie ukrywam, że pomysł narodził się pod wpływem tego obrazu.
Super no nie? Po zgłębieniu tematu doszedłem do wniosku, że można by i u nas ale trochę inaczej...
Co to znaczy?
Po pierwsze - szwedzkie chatki stoją w grupie. Nie po to jadę w dzicz, żeby odpoczywać w tłumie. Każda chatka stać więc będzie samotnie.
Po drugie - jak już jestem w lesie chciałbym go widzieć, nie chcę siedzieć w bunkrze. Dlatego moje chatki będą miały okna w ścianach szczytowych.
Po trzecie - prymitywnie nie musi oznaczać niewygody. Aby odpocząć trzeba się wyspać, żeby się wyspać łóżko MUSI być wygodne. Dlatego łóżka będą z porządnymi siennikami w systemie 2+1 z możliwością dziecięcej dostawki czyli mamy maksymalnie 2+2.
Po czwarte - to nie musi być drogie! Przy systemie "spółdzielczo-zrzutowym" stawki za noc za chatkę mogą być na poziomie 60 zł do 90 zł (zależnie od długości pobytu) i to będzie działać!
Po piąte - powiedziałem chatki? No właśnie, powiedziałem a przecież w pierwszym punkcie napisałem, że osobno. I tu jest sedno pomysłu! Chatki stać będą osobno. Bardzo osobno. W różnych miejscach w Polsce. Na dziś mam umówionych kilkanaście potencjalnych lokalizacji (od morza do gór), prywatnych uroczysk moich Przyjaciół, którzy skłonni są przyjąć Gości.
Z płatności za pobyt połowa będzie przeznaczana na "fundusz rozbudowy" sieci chatek, druga połowa trafiać będzie do właścicieli terenu. Dzięki temu to zapotrzebowanie na chatki wyznaczy tempo rozbudowy sieci.
Jeśli pomysł Ci się podoba dołącz na FB i zaproś Znajomych
Eko Chatka na facebooku
Jeśli pomysł Ci się podoba dołącz na FB i zaproś Znajomych
Eko Chatka na facebooku
Videoblog czyli Eko Chatka w odcinkach...
NA CO ZBIERAMY?
Na chatkę, na początek pierwszą, jeśli uzbieramy więcej powstaną kolejne. Pierwsza chatka powstanie na długi weekend majowy. Kwota 3750 po odjęciu prowizji zapewnia materiały potrzebne do budowy.
NA CO ZBIERAMY?
Na chatkę, na początek pierwszą, jeśli uzbieramy więcej powstaną kolejne. Pierwsza chatka powstanie na długi weekend majowy. Kwota 3750 po odjęciu prowizji zapewnia materiały potrzebne do budowy.
Robocizna i rośliny do obsadzenia zielonego dachu moje, stworzenie serwisu www również jest moim wkładem.
JAKIE BĘDĄ STAWKI?
Pierwsza noc 90 zł, każda następna 60 zł (za całą chatkę). Żeby nie komplikować nie będzie "wysokich i niskich" sezonów, ekstra opłat za szczególnie atrakcyjne terminy ani innych temu podobnych chłitów małkietingowych ;-)
Czemu pierwsza noc jest droższa? Bo wymaga obsługi, trzeba Was przyjąć i objaśnić, później Wasz pobyt jest bezobsługowych z naszej strony.
CO DOSTANĘ W RAMACH POBYTU?
Chatkę (wraz ze sławojką) do własnej dyspozycji, drewno do kominka i świeczki, zapas wody pitnej i użytkowej. Dostępny też będzie zestaw "kucharski".
Wymagany własny śpiwór.
KIEDY MOGĘ SKORZYSTAĆ Z OFERTY?
Przez cały rok! Chatki będą miały efektywne grzanie kominkowe więc w największe mrozy da się w nich przebywać.
Z CZEGO BĘDZIE ZBUDOWANA CHATKA?
Z materiałów możliwie naturalnych - drewna i kamienia, w środku kominek, dach zielony z roślinnością. Sienniki naturalne.
GDZIE ZNAJDĘ CHATKI?
Tylko pierwsze lokalizacje (z przyczyn praktycznych) wyznaczamy sami, później będziemy to konsultować Użytkownikami.
Najpierw okolice Słowińskiego Parku Narodowego a dokładnie prowadzonej przez nas z Żoną Bazy Pod Lasem.
Następna położona jest kilkadziesiąt kilometrów na Zachód, nad rzeką Wieprzą.
Później możliwe są okolice (kilka do kilkudziesięciu kilometrów odległości) Gdańska, Mrągowa, Białowieży, Poznania, Wrocławia, Lublina, Tarnowa, Limanowej.
Linki różne:
Kolarbyn Eco-Logde - inspiracje
Baza Pod Lasem - tam mieszkamy i prowadzimy pole namiotowe
smoldzino.org - różne nasze działania
Media o Twoim projekcie:
Eko Chatka nie dla ludzi szukających basenu i jacuzzi
Pomysł narodził się pod wpływem tego zdjęcia. Kolarbyn Ecolodge to najbardziej prymitywny „hotel” w Szwecji. Leśne domki, a w środku drewniane łóżka. Niemal Hobbiton.