Miło Cię widzieć!

Ładowanie strony

O projektodawcy

projektwzs

projektwzs

Kraków

Napisz wiadomość do Projektodawcy

72 PLN z 9000 PLN

4 Wspierający

Zakończony Cel nie został osiągnięty

Model finansowania: "wszystko albo nic". Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 27.04.2015.

Wyjrzeć zza ścian.

O projekcie

 Kim jesteśmy? 

Ula: licencjonowany pilot wycieczek, z wykształcenia technolog żywności. Pasjonuje się malarstwem. Uwielbia dobrą i zdrową kuchnię. W wolnych chwilach lubi biegać, słuchać pięknej muzyki, czytać ciekawe książki. Marzy o podróży rowerowej po Peru i pragnie zobaczyć zachód słońca w Afryce. Ma już za sobą podróże po krajach Europy.

Łukasz: związkowy instruktor snowboardu i narciarstwa, licencjonowany pilot wycieczek. Kocha góry, las i zwierzęta. Z zamiłowania fotograf. Podróżował już autostopem w różne zakątki Europy. Uwielbia downhillowe zjazdy rowerowe. Fan Tolkiena w wersji książkowej i kinowej. Interesuje się również wspinaczką górską. Marzy by wspiąć się na szczyt Czomolungma.

 

Podróżna sypialnia:

  

A tutaj łazienka połączona z kuchnią:

                 

Od czego się zaczęło?

Najpierw pojawiło się marzenie, pomysł, aby odbyć podróż. Lubimy skaliste krajobrazy, góry, więc pierwsze, co przyszło na myśl to centralna i zachodnia Azja. Naszym założeniem od samego początku była podróż, która odbędzie się w najprostszy sposób- bez ułatwień, bez dużych sum pieniędzy.

Chcemy dotrzeć tam gdzie wiedzie ciasna droga...

 

 

Dlatego jako główny środek transportu wybraliśmy autostop. Nie lubimy hałasu, zgiełku i miejsc, gdzie jest bardzo dużo ludzi, dlatego w planowaniu wyprawy pominęliśmy duże aglomeracje, miejsca popularne i oczywiste do zobaczenia zabytki. Jesteśmy nakierowani na małe wioski, lasy i góry.       

 

Jak narodziła się idea?

 

Zaczęło się od sporadycznych informacji w mediach, nagłówkach niszowych gazet, osób przekazujących prawdę. Współcześni chrześcijanie są prześladowani bardziej niż kiedykolwiek. Zamarliśmy. Jeżeli ktoś ginie za swoje przekonania, to muszą one być prawdziwe. Wszystkie inne dotychczasowe sprawy stały się mało ważne. Żeby doświadczyć prawdy, istoty tego, co wydawało nam się, że znamy i rozumiemy. Zapragnęliśmy tam być. W miejscach wśród ludzi, gdzie to wszystko się zaczęło.

 

 

Fenomenem jest to, że to wszystko, co kiedyś było natchnione chrześcijaństwem diametralnie zmieniło swój kierunek bycia. Teraz religia chrześcijańska jest religią zakazaną, a jej wyznawcy są prześladowani. Są oni wyrzucani z domów i wysiedlani, często oddają życie za swoje przekonania. Coraz częściej o tym myśleliśmy. Jak możemy pomóc, co możemy dla nich zrobić? Jak wyjść na przeciw tak poważnemu problemowi?

 

 

Chrześcijanie w Nepalu:

 

Jak chcemy to zrobić?

 

Kiedyś podróżnicy byli ludźmi prawdziwej odwagi, poświęcali swój dorobek życia, byli gotowi poświęcić życie za sprawę. Gnani pasją i marzeniami, aby odkryć to, czego nikt nie odkrył, dokonać tego, czego nikt nie dokonał, wejść na górę, której nikt nigdy nie zdobył.

 

 

Dzisiejsza filozofia podróżowania w większości oparta jest na sztucznych i fałszywych założeniach. Na pierwszym miejscu stawia się zaimponowanie innym, że coś się zrobiło, a nie prawdziwe sedno osiągnięcia czegoś dla użytku innych. Te same szlaki, przemierzane przez wielu, wspólny globalny portal do dzielenia się wrażeniami. My chcemy po prostu zabrać plecak, spakować do niego parę niezbędnych rzeczy i ruszyć.

 

Czy potrzebujemy nowoczesnych gadżetów?

Kto lepiej zna swój kraj i jego historię niż ten, kto w nim mieszka? On będzie naszym przewodnikiem, drogowskazem, doradcą. Czy jest coś bardziej piękniejszego i prawdziwego niż ludzie żyjący własnym rytmem życia na skraju cywilizacji?

 

 

Mało uczęszczane drogi, zielone lasy , czyste rzeki, kamienne domu, szacunek dla wartości tych prawdziwych. To chcemy zobaczyć, to chcemy poznać.

 

Jaki mamy cel?

Czy coś możemy zrobić więcej? Jak to wszystko poukładać? Co my możemy zrobić dla tych ludzi, którzy tam są? Jak wykorzystać swoje talenty i pasje w tym przedsięwzięciu?

 

 Wszystko poukładało się w jedną całość: wybierzemy się w kilkumiesięczną podróż do Azji, zabierzemy plecaki z niezbędnymi rzeczami, dotrzemy do chrześcijan mieszkających w Azji. Pobędziemy z nimi, aby porozmawiać, zrobić zdjęcia, udokumentować ich codzienne życie, spisać ich historie.

Później wrócimy do domu i w formie książki podzielimy się tymi hi.storiami z Tobą i z innymi ludźmi! 

Nasza książka będzie wyjątkowa. Będzie przedstawiała to, czego dowiedzieliśmy się w czasie podróży od spotkanych chrześcijan. Planujemy zawrzeć w niej najbardziej wyjątkowe zdjęcia z wyprawy, wizerunki osób z którymi będziemy przebywać na codzień. Chcemy opisać w książce jak wygląda ich prawdziwe życie. Jak wygląda bycie chrześcijaninem w miejscach, gdzie jest to dyskryminowane? Czego się boją? Jakie trudności muszą pokonywać? W książce przedstawione zostaną motywy, dla których te osoby trwają przy swoich wartościach. Pokażemy również to, co sprawia im radość, co budzi w nich nadzieje...

Na tym właśnie polega nasz projekt „Wyjrzeć zza ścian”.

 

 Na co zbieramy pieniądze?

 

Do tego wszystkiego potrzebne są środki finansowe, potrzebne, aby kupić niezbędne rzeczy: plecaki, śpiwory, namiot. Część pieniędzy już mamy, natomiast resztę chcemy nazbierać. Wciąż potrzebne nam są finanse na wizy, wyżywienie, noclegi, transport (nie wszędzie da się dojechać autostopem) i oczywiście prezenty dla CiebieDlatego jesteśmy tutaj. Dlatego prosimy o wsparcie, o Twoją pomoc.

Kwota, jaką chcemy nazbierać to 9 tys. zł.

To jest minimum pozwalające na to, żeby wyruszyć, żeby podróż była możliwa.

Każda złotówka ponad tą kwotę pozwoli uczynić tą wyprawę bardziej efektywną, pełniejszą- pozwoli nam to wynająć przewodników, aby dotrzeć w miejsca odległe i bardzo mało znane jak również objęte specjalnymi pozwoleniami. Jeżeli będzie to możliwe, to planujemy również zakup obiektywu szerokokątnego i filtru do obiektywu, aby robione przez nas zdjęcia były bardziej profesjonalne i wyjątkowe. Wiedz, że nawet najmniejsza kwota ma dla nas znaczenie. Jeżeli nie możesz wesprzeć nas finansowo, możesz pomóc nam informując swoich znajomych o projekcie. Poprzez to, że wesprzesz projekt, dotrzesz pośrednio i Ty do tych osób.

Chcemy słuchać historii osób, które spotkamy, ale jednocześnie chcemy z nimi podzielić się tym, że jesteśmy tam, dlatego, że ktoś w Polsce obdarzył nas swoim zaufaniem i nam pomógł. I chcielibyśmy, żebyś był/a w tym gronie. 

 

Nasze inspiracje: 

„Wiesz, to ciekawe co się z nami dzieje, nasze życie staje się cyfrowe, nasi przyjaciele wirtualni. Wszystko czego chcemy się dowiedzieć jest w zasięgu kliknięcia. Jednak doświadczenie świata poprzez informacje z drugiej ręki nie wystarcza. Jeżeli chcemy zaznać prawdy, musimy zacząć działać” 

~Travis Rice

Dlaczego wybieramy crowdfunding?

Wybieramy tą drogę finansowania, ponieważ możemy w ten sposób dotrzeć do dużej ilości osób. Chcemy zaangażować w projekt Ciebie. Dzięki temu, że wesprzesz nasz pomysł będziesz miał udział w czymś ważnym i nie pozostaniesz obojętny na aktualne problemy innych!

 

Jak możesz się z nami skontaktować?

 

Jeżeli masz jakieś pytania prosimy kierować je pod adres e-mailowy: projektwzs@gmail.com

 

 Patronat medialny:

 

 

 

Model finansowania: "wszystko albo nic"

Aby otrzymać środki, projekt musi osiągnąć minimum 100% finansowania do 27.04.2015 18:06